W Puszczy Piskiej trwają zbiory szyszek sosny. Tej zimy w Nadleśnictwie Pisz w planach jest zebranie 250 kilogramów szyszek, z których uda się pozyskać trzy kilogramy nasion. Jak podkreślił rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk, leśnicy chcą następnie wyhodować "bardzo dobrej jakości drzewa".
Szyszki zbierane są w wyłączonym drzewostanie nasiennym, czyli takim, w którym drzewa mogą wytworzyć dużą liczbę nasion. Sosny przeznaczone do zbioru szyszek mają ponad 100 lat i mierzą około 30 metrów wysokości. Na zlecenie nadleśnictwa zbiorami zajmują się osoby przeszkolone do prac na wysokościach. Pracują w koronach drzew i są wyposażone w uprzęże alpinistyczne. Szyszki wkładane są do worków, które po wypełnieniu opuszczane są na ziemię.
Zbiory odbywają się o tej porze roku, ponieważ teraz szyszki sosnowe są zamknięte. Gdy zrobi się cieplej, szyszki zaczynają się otwierać i nasiona się wysypują.
"W tym roku jest słabiej"
W Nadleśnictwie Pisz leśnicy planują zebrać 250 kilogramów szyszek, z których pozyskają około trzy kilogramy nasion. Na podstawie obserwacji koron drzew tegoroczny urodzaj sosny został określony jako "średnio dobry". Oznacza to, że z jednego drzewa można zebrać 5-8 kg szyszek. W latach rekordowego urodzaju zdarzały się sosny, z których pozyskiwano do 20 kg.
- To jest praca fizyczna - mówił Marcin Sołtaniuk, zbieracz szyszek. Zaznaczył, że "dość ciężko wejść na drzewo", zwłaszcza kiedy jest mały urodzaj i trzeba wspiąć się na kilka drzew dziennie. Dodał, że każdy zbieracz powinien zebrać około 500 kg szyszek, a zwykle z jednego drzewa jest to od 3 do 15 kg. - W tym roku jest słabiej. Zbieramy trzy-cztery kilogramy z drzewa, zdarza się osiem - powiedział w rozmowie z TVN24.
Dla jak najlepszej jakości
Zebrane w Nadleśnictwie Pisz szyszki trafią do wyłuszczarni w Rucianem-Nidzie. Z otrzymanych nasion nadleśnictwo założy tak zwane uprawy pochodne, żeby w przyszłości móc zbierać nasiona o wyselekcjonowanym materiale genetycznym i sadzić nowe drzewa z najcenniejszymi cechami anatomiczno-morfologicznymi. Jak podkreślił rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk, chodzi o "wyhodowanie bardzo dobrej jakości drzew".
- Szyszki dlatego zbierane są z drzew stojących, a nie ściętych, żeby nie tracić najlepszej populacji drzew oraz zapewnić ciągłość w otrzymywaniu cennego materiału genetycznego - wyjaśnił Krawczyk. Jak przypomniał, wyłączone drzewostany nasienne lub tzw. drzewa mateczne, z których również zbiera się szyszki, są wyznaczane w nadleśnictwach przez specjalne komisje składające się z leśników pracujących między innymi w Leśnym Banku Genów w Kostrzycy. Wybierane są fragmenty lasów o najlepszych właściwościach. Pod uwagę brane są m.in. lepsze niż u innych drzew przyrosty drewna, cechy pnia i wygląd korony.
W Polsce zbierane są przede wszystkim nasiona z drzew iglastych. W nadleśnictwach podległych RDLP w Białymstoku są to sosna, świerk i modrzew.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: RDLP w Białymstoku