Ratownicy karkonoskiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odebrali w sobotę aż siedem wezwań do turystów. Warunki do pieszych wędrówek są bardzo trudne również w Tatrach, gdzie obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Wędrujących po Bieszczadach także uprasza się o zachowanie ostrożności.
Pogoda w polskich górach nie sprzyja wędrówkom. Jak poinformował naczelnik grupy karkonoskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Piotr Zamorski, w sobotę interweniowano aż siedem razy.
Około godziny 17 ratownicy otrzymali zgłoszenie o dwójce turystów, którzy utknęli nad kotłem Smogorni. Jak mówił Zamorski, na pomoc pieszo ruszyło 15 goprowców, którym udało się zlokalizować i sprowadzić turystów w stanie hipotermii. Nie posiadali oni żadnego źródła światła, byli też ubrani nieadekwatnie do panujących warunków.
- Całe szczęście była łączność telefoniczna, która pomogła im wezwać pomoc - powiedział ratownik.
Ratownicy ruszyli na pomoc również turyście ze złamaną kończyną, który utknął na zboczach Śnieżki, uczestniczyli także w ściąganiu wychłodzonego mężczyzny z okolic Spalonej Strażnicy.
Drugi stopień zagrożenia lawinowego
W Karkonoszach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Warunki są trudne - w ciągu ostatniej doby dopadało 40 centymetrów śniegu. Na Śnieżce warstwa sięga aż 60 centymetrów.
"W szczytowych partiach Karkonoszy temperatura sięga od -7 st. C do -3 st. C w dzień. Wiatr z kierunków wschodnich słaby, w porywach umiarkowany - obniża temperaturę odczuwalną. Zachmurzenie całkowite i mgła w płatach, widzialność zmienna" - napisano w komunikacie lawinowym.
Na stronie Karkonoskiego Parku Narodowego zaapelowano do turystów o stosowanie się do oznaczeń na zamkniętych odcinkach szlaków.
"Powyżej górnej granicy lasu w warunkach ograniczonej widoczności i znacznej pokrywy śniegu wędrujemy tylko po szlakach z tyczkami. Nie zalecamy wędrówek na grzbiet Karkonoszy oraz na teren leśny w trakcie silnego wiatru. Uwaga, w trakcie wichury nie należy planować wycieczek na terenie leśnym ze względu na zagrożenie upadającymi konarami oraz drzewami" - napisano.
Zamkniętych jest dziewięć szlaków w szczytowych partiach gór.
Niebezpiecznie także w Bieszczadach
W górnych partiach Bieszczad w niedzielę nadal obowiązuje pierwszy - w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego. W dolinach leży 10-14 cm śniegu.
Jak poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Tomasz Stabryła, "zagrożenie lawinowe występuje głównie na północnych stokach".
- Obejmuje między innymi masywy połonin Wetlińskiej i Caryńskiej, Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu - powiedział.
W bieszczadzkich dolinach, m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych, termometry rano pokazywały zero stopni Celsjusza. Pokrywa śnieżna wynosi tam 10-14 cm.
- Śnieg jest mokry, a szlaki górskie nieprzetarte i śliskie. Warunki turystyczne należy określić jako trudne - zauważył Stabryła.
Wybierający się w góry - przypomniał - "muszą pamiętać, że w Bieszczadach panują warunki zimowe". - W związku z tym należy zabrać ze sobą m.in. kaloryczne jedzenie, ciepłe napoje, latarki, zapasowe rękawiczki i naładowany telefon komórkowy, a w nim aplikację "Ratunek" - podsumował ratownik dyżurny.
Lawinowa "trójka" w Tatrach
W Tatrach od wysokości 1700 metrów nad poziomem morza obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Jak przekazano w komunikacie, pokrywa śnieżna na wielu stromych stokach jest związana umiarkowanie bądź słabo.
"Wyzwolenie lawiny jest możliwe nawet przy małym obciążeniu dodatkowym, w szczególności na stromych stokach wskazanych w komunikacie lawinowym. W pewnych sytuacjach duże, a w nielicznych przypadkach także bardzo duże lawiny mogą schodzić samoistnie" - ostrzega Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
W dużej mierze warunki są niekorzystne. TOPR-owcy podali, że poruszanie się wymaga bardzo dużego doświadczenia i umiejętności oraz posiadania bardzo dużej zdolności do oceny lokalnego zagrożenia lawinowego. Dlatego turyści powinni unikać stromych stoków i stosować elementarlne środki bezpieczeństwa.
Źródło: tvnmeteo.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: GOPR Karkonosze