W województwie opolskim w rejonie gminy Pawłowiczki w nocy z poniedziałku na wtorek kierowcy utknęli w zaspach na drodze krajowej. Przy komendancie straży pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu powołano sztab kryzysowy. Po południu poinformowano, że nadal trzeba liczyć się z utrudnieniami, sytuacja jednak się poprawia. To, jak we znaki dała się zimowa pogoda, pokazujecie nam też, wysyłając relacje na Kontakt 24.
Między miejscowościami Głubczyce a Kędzierzyn-Koźle na wysokości miejscowości Ucieszków w województwie opolskim od poniedziałkowego wieczoru zablokowana była droga krajowa nr 38. Samochody stanęły w korku. Na drogę nawiało śniegu, utworzyły się zaspy. Do akcji skierowano sprzęt, jaki od dawna nie musiał wyjeżdżać na drogi w regionie. "Taki pług wirnikowy jest wykorzystywany w bardzo trudnych warunkach zimowych. Ostatnio pracował na drogach krajowych w Opolskiem kilkanaście lat temu. To pokazuje, jak trudne warunki występują w naszym województwie" - informował przed południem miejscowy oddział Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak poinformowała opolska GDDKiA około godziny 15 we wtorek, wszystkie zarządzane przez nią drogi regionu są już przejezdne. Kierowcy nadal muszą liczyć się z utrudnieniami, sytuacja jednak się poprawia. Najbardziej newralgiczne trasy są już odblokowane, jednak ciągle występują spowolnienia w ruchu - przekazano.
Sytuacja na niektórych drogach wieczorem nadal trudna
Wieczorem we wtorek GDDKiA wydała komunikat o warunkach panujących o godzinie 22 na drogach krajowych w Polsce. Zaapelowała do kierowców o ostrożną jazdę.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że na sieci dróg krajowych pracują 152 pojazdy do zimowego utrzymania. Warunki pogodowe mają wpływ na przejezdność w następujących rejonach kraju: Lokalna śliskość występuje na terenie województwa: · opolskiego: o dk 40 odc. Prudnik – Reńska Wieś, o dk 38 odc. Głubczyce – gr. Państwa, o dk 45 odc. Reńska Wieś – Racibórz. · warmińsko – mazurskiego: o dk 65 odc. Gołdap - Ełk. Opady deszczu, mżawka występują na terenie województwa: · podlaskiego, · pomorskiego, · warmińsko – mazurskiego, · zachodniopomorskiego, · mazowieckiego.
Akcja odśnieżania się nie kończy
Na antenie TVN24 reporterka Katarzyna Mikulec opowiadała, że próby udrażniania drogi prowadzone są od poniedziałkowego wieczoru. Na miejscu panował - jak to określiła - komunikacyjny chaos, a samochody stanęły w kilometrowych korkach. - Samochody ciężarowe zatrzymują się, to blokuje przejazd, kierowcy próbują zawracać. Cały czas jeżdżą piaskarki, ale to trochę syzyfowa praca - relacjonowała.
Na ten sam problem zwrócił uwagę w rozmowie z TVN24 Patryk Ruzik, który od poniedziałku bierze udział w akcji odśnieżania drogi krajowej numer 38. - Wszystko zależy od wiatru - zaznaczył. - Jak przestanie wiać, to sobie z tym poradzimy.
Jak przekazał rano w programie "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 kapitan Piotr Krok z Komendy Powiatowej PSP w Kędzierzynie-Koźlu, droga krajowa nr 38 została częściowo zablokowana, a na miejsce skierowano ciężki sprzęt. To niejedyna interwencja, jaką w tym czasie przeprowadzili strażacy z Kędzierzyna-Koźla.
- Zeszłej doby interweniowaliśmy kilkanaście razy - wyjaśnił Krok. - Były to interwencje związane z usuwaniem sopli z budynków szkół, z przewróconymi drzewami, a także z wypadkami drogowymi.
Warunki atmosferyczne utrudniają sytuację
We wcześniejszej rozmowie z TVN24 Krok wskazywał, że udrażnianie drogi było niełatwe ze względu na wiatr zawiewający śnieg znad pól.
- Pracują tam nasze zastępy straży pożarnej, zarówno państwowej, jak i ochotniczej, ale bez ciężkiego sprzętu nie jesteśmy w stanie skutecznie pomóc - wyjaśnił. - Sprzęt już od kilku godzin jest na miejscu, niestety warunki atmosferyczne utrudniają sytuację i po tym, jak sprzęt przejedzie, silny wiatr z powrotem nadmuchuje śnieg na jezdnię i powoduje kolejne zatory.
Jak dodał Krok, pomoc została udzielona przez sztab zarządzania kryzysowego z gminy Pawłowiczki poprzez zorganizowanie punktu schronienia dla kierowców. Zablokowanych było siedem pojazdów ciężarowych i kilka pojazdów osobowych. Te pojazdy osobowe zostały zawrócone na pobliski parking, a ich kierowcom zostało zapewnione schronienie w tym punkcie.
Utrudnienia w wielu innych miejscach
Dyżurny strażaków poinformował, że bardzo trudne warunki panowały również na drodze krajowej nr 45 na wysokości miejscowości Ciężkowice, gdzie droga była nieprzejezdna. Przy komendancie straży pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu powstał sztab zarządzający trudną sytuacją.
Problemy występowały również na drodze krajowej nr 94 między Nakłem a Izbickiem. Jak poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu, do odśnieżania drogi wykorzystano ciężki sprzęt.
- Sytuacja została opanowana, jednak wiatr nawiewa ciągle nowe warstwy śniegu - powiedział dyżurny GDDKiA w Opolu. - Bardzo trudna sytuacja jest w powiecie głubczyckim, gdzie staramy się utrzymać szlak między Polską Cerekwią a granicą województwa. Z telefonów, jakie otrzymujemy od kierowców, wynika, że część lokalnych dróg na południu regionu jest praktycznie nieprzejezdna lub panują na nich bardzo trudne warunki. Na profilu OSP Branice strażacy zamieścili post, w którym ostrzegli: "Jeżeli nie musisz wychodzić, zostań w domu!", a następnie informują o zablokowanych przez śnieg drogach Pietrowice-Głubczyce, Jabłonka - Włodzienin, Włodzienin - Głubczyce i Branice - Niekazanice oraz poważnych utrudnieniach na drodze Głubczyce - Kędzierzyn-Koźle i Racibórz - Kędzierzyn-Koźle.
"Kazano mi się ewakuować"
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagrania przedstawiające trudną sytuację, z jaką w poniedziałek wieczorem mierzyli się kierowcy usiłujący przejechać drogą krajową nr 38 na Opolszczyźnie.
- Dwie godziny stania na drodze 38, zupełny brak wjazdu z niej na drogę wojewódzką nr 417, droga zupełnie zasypana śniegiem, który nawiewa z pól. Droga 45 też zasypana, samochody osobowe po dach zasypane, tak zawiewa śnieg z pól. Ludzie zostawiają auta, szukając domów, żeby się ogrzać. Dzwoniłam na informację drogową, kazano mi się ewakuować z tej drogi, jeśli mam możliwość - relacjonowała w poniedziałek późnym wieczorem pani Monika, autorka nagrania.
Nadesłany przez pana Krzysztofa materiał pokazuje natomiast, jak trudne warunki panowały na wysokości Głubczyc.
Źródło: tvnmeteo.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/GDDKiA_Opole