Z bazy sił powietrznych Vandenberg Space Force Base w Kalifornii wystartowała w czwartek rakieta Atlas V. Wyniosła dwa różne urządzenia - satelitę polarnego, zaprojektowanego w celu poprawy prognozowania pogody, a także testowa wersja dmuchanej osłony, która w przyszłości może usprawnić lądowanie ludzi na Marsie. Ta druga, po krótkiej wizycie w kosmosie, spadła na Ziemię.
Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna (NOAA) i NASA wystrzeliwują satelity pogodowe od 1960 roku. Joint Polar Satellite System-2 (JPSS-2) to trzecie urządzenie, które zasili najnowszą generację polarnych satelitów NOAA. Jego zadaniem będzie zbieranie danych, dzięki którym naukowcy będą łatwiej przewidywać ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak huragany, burze śnieżne i powodzie. Będzie także monitorować pożary i aktywność wulkaniczną, dokonywać pomiarów oceanu i atmosfery, a także wykrywać zanieczyszczenia powietrza, monitorować ozon i temperaturę atmosfery.
Opór i ochrona termiczna
Drugie urządzenie - LOFTID - to dmuchana osłona termiczna z "ceramicznej tkaniny", na którą składa się węglik krzemu. Jej test może przyczynić się do ulepszenia przeróżnych misji robotycznych na Wenus czy Tytana, ale także do planowanej załogowej misji na Marsa.
Wysłanie robotów lub ludzi na inne planety to ogromne wyzwanie. Jednym z problemów, które należałoby zbadać, jest wpływ atmosfery danego ciała niebieskiego na wysyłany obiekt. Obecnie używane osłony termiczne niekoniecznie się sprawdzają, gdyż ich wielkość jest uzależniona od wielkości rakiety. Dlatego inżynierowie postanowili przetestować nowy sposób.
Kiedy statek kosmiczny wchodzi w atmosferę planety, jest poddawany działaniu sił aerodynamicznych, dzięki którym spowalnia. Na Marsie, gdzie atmosfera ma tylko jeden procent gęstości atmosfery naszej planety, do stworzenia oporu konieczna jest dodatkowe wsparcie. Ma je oferować LOFTID. Oprócz stworzenia potrzebnego oporu, osłona mogłaby także ochronić statek przed intensywnym ogrzewaniem.
Obecnie NASA może polecieć na Marsa z ładunkiem ważącym kilogram. Tymczasem coś takiego jak LOFTID mogłoby zwiększyć ładowność do nawet 20-40 kg.
Testowa wersja osłony po rozłożeniu miała sześć metrów średnicy. Powłoka ochronna oddzieliła się od górnego stopnia rakiety na wysokości niskiej orbity okołoziemskiej, a następnie opadła w atmosferę. Potem po prostu spadła na Ziemię, kilkaset kilometrów od wybrzeża Hawajów.
Moments years in the making for the team at @NASA_Langley: See the #LOFTID @NASA_Technology demonstration splash down in the Pacific Ocean near Hawaii. The data from this inflatable heat shield test will help us land more massive missions, and explore farther. pic.twitter.com/PzARsfhC9P
— NASA (@NASA) November 10, 2022
Naukowcy cieszą się, ponieważ czwartkowy test posłuży w opracowaniu nowych technologii usprawniających wejście w atmosferę, zejście na powierzchnię oraz lądowanie przyszłych, załogowych misji. Jak przekazali inżynierowie NASA, dokładne wyniki eksperymentu będą dostępne za kilka dni.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: NASA