Ich populacja w XX wieku znalazła się na skraju wyginięcia. Od czasu zakazu komercyjnych polowań liczebność płetwali zwyczajnych stopniowo rosła, ale pierwszy raz badacze zaobserwowali tak dużą grupę tych drugich największych na świecie zwierząt. W rejonie Antarktydy udało się sfilmować nawet 150 żerujących razem osobników. Główna autorka badań okrzyknęła to jako "jedno z największych wydarzeń w naturze".
Płetwale zwyczajne, nazywane też finwalami, to drugie największe znane zwierzęta na Ziemi zaraz po płetwalach błękitnych. Dorastają do 27 metrów i żyją nawet do 70-80 lat. Zanim w 1976 roku na półkuli południowej zakazano komercyjnych polowań na dużą skalę, w tamtym wieku finwale niemal wyginęły. Ocalały dwa lub jeden procent populacji. W całym XX wieku zabito około 700 tysięcy osobników w celu pozyski2ania oleju zawartego w ich tkance tłuszczowej - pisze "The Guardian".
Ale jest nadzieja. Podczas dwóch wypraw w 2018 i 2019 roku naukowcy zaobserwowali sto grup tych waleni od małych liczących po kilka osobników, przez grupy składające się z kilkudziesięciu zwierząt, po osiem największych, w których naliczono do 150 osobników. Wcześniej notowano obserwacje żerujących razem maksymalnie kilkunastu finwali.
"Woda aż się gotowała"
- Nigdy wcześniej nie widziałem tylu wielorybów w jednym miejscu. Byłam absolutnie zafascynowana - opisywała biolożka prof. Bettlina Meyer z Uniwersytetu w Oldenburgu w Niemczech.
Jak opisywała Helena Herr z Uniwersytetu w Hamburgu, główna autorka badań, "woda wokół nas aż się gotowała, bo zwierzęta cały czas się przemieszczały". - To było ekscytujące, po prostu stać tam i to oglądać - opowiadała. Sceny na nagraniach z drona zarejestrowanych przez filmowców z BBC badaczka nazwała "jednym z największych wydarzeń w naturze". Widać na nich żerujące osobniki z jednego z dwóch podgatunków płetwala zwyczajnego - Balaenoptera physalus quoyi w morzu Weddela u wybrzeży Antarktydy.
Znaczenie dla ekosystemu
Autorzy badania opublikowanego na łamach "Scientific Reports" szacują, że na terenie Antarktyki żyje obecnie prawie osiem tysięcy płetwali zwyczajnych. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) szacuje, że globalna populacja wynosi sto tysięcy finwali, przy czym większość ma występować na półkuli północnej. Określa ten gatunek jako "narażony na wyginięcie".
Bogate występowanie wielorybów jest ważne dla ekosystemu. Żywią się one bogatym w żelazo krylem antarktycznym, czyli jednym z gatunków skorupiaka, a gdy się wypróżniają, do wody z powrotem trafiają składniki odżywcze. Te pomagają między innymi pobudzać wzrost fitoplanktonu, który stanowi podstawę morskiej sieci pokarmowej i pożywienie dla kryla.
Źródło: The Guardian, ScienceDaily
Źródło zdjęcia głównego: Alfred Wegener Institut