Karmienie młodych żyraf nie należy do najłatwiejszych zadań. Mają okazję przekonać się o tym pracownicy jednego z kalifornijskich ogrodów zoologicznych. By zachęcić młodego zwierzaka do jedzenia, muszą przebierać się za mamę-żyrafę.
Dwumiesięczny Kiango ma już ponad dwa metry i waży 80 kg. Niestety, od miesiąca nie może być karmiony mlekiem swojej matki, gdyż ta osierociła żyrafiątko na początku sierpnia. Pracownicy zoo w San Diego dwoją się i troją, by żyrafi maluch był otoczony troskliwą opieką.
Kiango trzy razy dziennie karmiony jest przypomocy ogromnej butelki. Czynność ta wymaga stosowania przez pracowników pewnych technik kamuflażu. Żyrafa zje bowiem dopiero wtedy, gdy pracownicy przebiorą się w specjalny strój imitujący skórę matki i podadzą mleko z odpowiedniej wysokości.
Zagrożony gatunek
Młody osobnik- należący do gatunku żyraf zagrożonych wyginięciem jest bardzo cenny dla Parku w San Diego. Kiango zadebiutował na wybiegu we wtorek. Powoli oswaja się z innymi osobnikami. W języku suahilli "Kiango" to "światło".
Autor: PW/kka / Źródło: x-news
Źródło zdjęcia głównego: x-news