Około 10 mln lat Ziemia dochodziła do siebie po wielkim wymieraniu permskim, jakie miało miejsce 250 mln lat temu - twierdzą paleontolodzy. Wyginęło wówczas blisko 90 proc. fauny i flory, która miała ogromne trudności z odbudową przez kolejne miliony lat.
Prawie 250 mln lat temu życie na Ziemi prawie w ogóle nie istniało. W ciągu ostatnich milionów lat permu - czyli okresu, który rozciągał się od 300 do 250 mln late temu - wymarło prawie 90 proc. gatunków organizmów morskich, 60 proc. rodzin gadów i płazów oraz 30 proc. rzędów owadów. Spore straty poniosła też flora w tym widłaki, skrzypy i paprocie.
Istnieje wiele hipotez próbujących ustalić bezpośrednią przyczynę tego masowego wymierania gatunków, jednak do tej pory nie udało się potwierdzić żadnej z nich. Wiadomo jedynie, że w tamtym okresie na Ziemi zachodziło wiele zjawisk fizycznych jak np. globalne ocieplenie, zakwaszenie oceanów, kwaśne deszcze, które skutecznie niszczyły wykształcone wówczas ekosystemy.
10 mln lat odrodzenia
Naukowcy próbują teraz wyjaśnić, jak szybko po tamtym okresie odrodziło się życie i czy był to proces szybki, czy też powolny.
Według teorii dr Zhong-Qiang Chen, z chińskiego uniwersytetu w Wuhan i prof. Michaela Bentona z brytyjskiego uniwersytetu w Bristolu odbudowa fauny i flory wynosiła okło 10 mln lat i była procesm powolnym ze względu na trudne warunki panujące na Ziemi w pierwszej fazie po katastrofie.
- Skały osadowe i skamieliny z tamtego okresu pochodzące z terytorium Chin, a także reszty świata, świadczą o tym, że była to najtrudniejsza próba przetrwania życia na Ziemi od początku jej historii - mówi dr Chen.
Jego badania wykazały, że surowe warunki po okresie wielkiego wymierania utrzymywały się jeszcze przez pięć do sześciu milionów lat. Występował deficyt tlenu i panowała bardzo wysoka temperatura, trudna do aklimatyzacji.
Nieustanna walka o życie
Niektóre gatunki zwierząt wodnych i lądowych próbowały znaleźć dla siebie miejsce i powoli odbudowywały swój ekosystem, ale w po jakimś czasie ponosiły klęskę.
- Kiedy wydawało się, że już wszystko wraca do normy, dochodziło do kolejnego kryzysu, na o wiele mniejszą skalę, który nie dawał jednak szans na normalne życie - mówi prof. Benton.
W końcu po około 7 mln lat warunki środowiskowe przestały być tak ciężkie i zaczęły pojawiać się bardziej złożone ekosystemy. W morzu pojawiły się nowe grupy zwierząt, m.in. przodkowie dzisiejszych krabów i homarów oraz pierwsze morskie gady, które z kolei stawały się podstawą kolejnych ekosystemów.
Autor: mm/ŁUD / Źródło: sciencedaily.com