Zoo wita nowo narodzone flamingi. "Są takie słodkie"

Kolumbijskie ZOO Santafe wita nowych gości i czeka na dwóch spóźnialskich. Mowa o wykluwających się pisklętach flamingów w ogrodzie zoologicznym w mieście Madellin. Pisklęta są oczkiem w głowie pracowników i wzbudzają zachwyt wśród gości. - Są takie słodkie - przyznają zwiedzający.

- Młode wyglądają na zdrowe i są ciekawe świata - przyznaje Sandra Correa, dyrektorka zoo. - Cieszymy się z ich narodzin, bo to gatunek zagrożony. Cieszy mnie, gdy ich przybywa - podkreśla.

Wzbudzają zachwyt

- Są takie słodkie - przyznaje Mateo Peralta, który z rodzicami przyszedł odwiedzić zoo. - Był taki niezdarny jak podnosił nogę, to było zabawne. Bardzo mi się podobały - przyznał.

Żłobki i ptasie mleczko

Młode flamingi w skorupce jaj spędzają 28-32 dni, zanim się wyklują. Gniazdo opuszczają po około 10 dniach, jednak ich dziób nie jest wtedy jeszcze odpowiednio ukształtowany. Przez miesiąc od wyklucia są karmione przez rodziców tzw. ptasim mleczkiem - wysokobiałkową wydzieliną z wola, która ma czerowony odcień ze względu na dużą ilość czerwonych krwinek.

Dorastając, zbliżone do siebie wiekiem pisklęta gromadzą się w ptasich żłobkach. Flamingi całym stadem opiekują się młodymi, chroniąc je. Ptaki stają się samodzielne po około 70 dniach, a lotne - po około pięciu tygodniach. Po sześciu latach zwierzęta nabierają charakterystycznego, różowego ubarwienia piór. Flamingi na wolności żyją zwykle do 33 lat, jednak w niewoli są w stanie żyć nawet powyżej czterdziestu.

Autor: mb/map / Źródło: ENEX

Czytaj także: