- Jeśli musiałbym wybrać, w jaki sposób miałby umrzeć mój brat, to właśnie tak - gdy ściga tornado. To była jego pasja - powiedział Jim Samaras. Jego brat, Tim - słynny "łowca burz" - zginął podczas pracy niedaleko El Reno w Oklahomie. Wraz z nim zginęli jego syn Paul Samaras i Carl Young, to trzy z 10 ofiar tego tornada.
Śmierć zastała ich, gdy w piątek ścigali tornado w okolicy El Reno w stanie Oklahoma - poinformowała w niedzielę telewizja CNN. - Dziękuję za kondolencje i słowa pocieszenia. Odeszli robiąc to, co kochają - napisał w oświadczeniu na Facebooku Tima Jim Samaras, jego brat.
Im bliżej jesteś, tym więcej się dowiesz
- By móc dowiedzieć się jak najwięcej, musisz być jak najbliżej - często mawiał Tim. Jednak jego przyjaciel podkreśla, że to nie buta przez niego przemawiała, a chęć zdobycia jak najwięcej danych, by dzielić się nimi z ludźmi.
- Jeśli musiałbym wybrać, w jaki sposób miałby umrzeć mój brat, to właśnie tak - gdy ściga tornado. To była jego pasja - powiedział dla telewizji CNN pogrążony w żałobie brat, Jim Samaras.
Nie był ryzykantem
- Nie znałem nikogo ostrożniejszego. Nigdy nie narażałby się na niepotrzebne niebezpieczeństwo - zaznacza jego przyjaciel, meteorolog Chad Myers. - Przede wszystkim nigdy by nie ryzykował życiem swojego syna - podkreśla.
- To ryzykowna praca, i wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak bardzo może być niebezpieczna - zaznacza Myers - Chciałbym, by ludzie pamiętali że Tim był naukowcem. Wyruszył, by zdobyć dane. Chciał, by jego praca pozwoliła innym lepiej zrozumieć takie zjawiska, lepiej je wytłumaczyć - podkreśla w rozmowie z telewizją CNN.
Tornado na żywo
55-letni Tim Samaras zajmował się badaniem burz od 30 lat. Współpracował z Discovery Channel, National Geographic i Boeingiem. Relację ze swojej działalności zamieszczał też regularnie na Twitterze. Ostatni komunikat przesłał w piątek. "Niebezpieczny dzień przed nami" - napisał i zamieścił zdjęcie.
Stacja telewizyjna Discovery Channel, w której cała trójka regularnie występowała, zamieściła oficjalne kondolencje. - Jesteśmy głęboko zasmuceni po utracie Carla Younga, Tima Samarasa oraz jego syna, Paula. Modlimy się za nich - czytamy w oświadczeniu.
Autor: mb/rs / Źródło: CNN