Nad kraterem meksykańskiego wulkanu zawisła dziwna chmura. Obłok utworzył się, kiedy z wnętrza stożka wydobywał się dym. Okalająca górę chmura to Altocumulus Lenticularis, która często powstaje w okolicy wzniesień.
Wulkan El Popo w Meksyku wciąż jest aktywny. Ostatnio wyrzucił w powietrze chmurę dymu i popiołu. Specjaliści odnotowali także wstrząsy w okolicy krateru. Po pewnym czasie nad kraterem zaczęła tworzyć się chmura. Obłok wisiał nisko nad wulkanem, okalając go z każdej strony. Wyglądał jak pierzynka, która chciała przykryć wierzchołek dymiącego wulkanu. Chmura falowała wraz z ruchem powietrza, ale się nie przemieszczała. Był to Altocumulus Lenticularis, czyli chmura soczewkowata. Tworzy się pod kątem prostym do kierunku wiatru.
Zaburzony przepływ
Jak powstają takie obłoki uczepione szczytów gór? Powietrze o stabilnej wilgotności, gdy dociera do wzniesienia, pnie się w górę ku szczytowi, jednocześnie się ochładzając. Gdy masa powietrza osiągnie temperaturę punktu rosy, zaczyna się kondensacja i tworzą się chmury. W przypadku El Popo "punktem zapalnym" stał się wybuch. Wulkan w jednej chwili wprowadził do atmosfery dodatkowe ciepło, które w zetknięciu z chłodniejszym powietrzem na zewnątrz stożka, zaczęło się schładzać, do momentu kondensacji. Zaburzyło to przepływ stabilnego powietrza w okolicy El Popo.
Cały czas aktywny
El Popo czyli Popocatepetl jest jednym z najgroźniejszych stożków wulkanicznych na Ziemi. Cały czas jest aktywny. Kilkanaście dni przed 13 maja El Popo wystrzelił kanonadę ognia i lawy na 3 km w górę. Pod koniec marca w jego pobliżu wniesiono alert drugiego stopnia. 18 kwietnia wulkan znowu wykazał się większą aktywnością. Skutki jego działalności odczuli nawet mieszkańcy Puebli, miasta położonego 70 km od Meksyku. Mieszka tam Paweł, Reporter 24, który na Kontakt 24 wysłał zdjęcia, jak miasto przykryła warstwa popiołu.
Autor: AD/jap / Źródło: x-news
Źródło zdjęcia głównego: x-news