Łazik marsjański Curiosity wyruszył w podróż do miejsca, w którym prawdopodobnie zacznie używać swojego wiertła. Jego trzecia już przejażdżka była - jak podkreślają badacze NASA - początkiem właściwej podróży Curiosity po Marsie.
We wtorek, jak poinformowali naukowcy NASA, łazik przejechał 16 m w kierunku wschodnim. Przejażdżka - trzecia już w ciągu 22 dni pobytu Curiosity na Czerwonej Planecie - była dłuższa niż dwie poprzednie razem wzięte. Miała też inny cel - nie chodziło już tylko o sprawdzenie mobilności pojazdu.
- To właśnie trzecia wycieczka Curiosity stanowi właściwy początek naszej podróży w kierunku Glenelg, czyli miejsca, gdzie zbiegają się trzy typy marsjańskiej powierzchni - mówi Arthur Amafor z NASA.
W Glenelg łazik ma użyć wiertła, dzięki któremu zaopatrzy się w zestaw próbek marsjańskiej gleby.
Dzielą go tygodnie
- Jesteśmy w drodze, jednak od dotarcia do Glenelg wciąż dzielą nas tygodnie - podkreśla John Grotzinger, badacz NASA.
Po drodze do Glenelg Curiosity będzie się zatrzymywać w różnych lokalizacjach. W miejscach, do których dotrze, przetestuje kilka swoich instrumentów - m.in. robotyczne ramię.
98 tygodni misji
Łazik Curiosity to sześciokołowy pojazd z zamontowanym oprzyrządowaniem badawczym, ramieniem robotycznym, systemami nawigacyjnymi i komunikacyjnymi, oprogramowaniem i autonomicznym źródłem zasilania - radioizotopowym generatorem termoelektrycznym.
Na powierzchnię Czerwonej Planety dotarł w poniedziałek 6 sierpnia 2012 roku. Curiosity prawdopodobnie pozostanie na Marsie rok marsjański czyli 98 ziemskich tygodni. Całkowity koszt projektu wyniesie 2,5 miliarda dolarów.
Autor: map/mj / Źródło: NASA