W historii Nowego Jorku szczególnie zapisał się 2006 rok. Nad miastem przeszła wówczas potężna burza śnieżna. Miejscami spadło nawet 70 centymetrów białego puchu. Ale to nie jedyna śnieżyca, która przyniosła tak gigantyczne opady. Intensywnie padało również w 1888 i 1999 roku. A burza śnieżna, która przeszła nad Nowym Jorkiem w 1947 roku zabiła prawie 80 osób.
W historii Nowego Jorku szczególnie zapisał się 1888 rok. Burza śnieżna przechodziła nad Nowym Jorkiem od 11 marca do 14 marca. Podczas dwudniowych intensywnych opadów spadło ponad 50 cm śniegu. Przyczyną takiej sytuacji było "spotkanie" nad miastem dwóch frontów - jeden nasunął się z północy, a drugi z południa.
Jednak nie tylko śnieżyce były ogromnym problemem. Mieszkańcy Nowego Jorku musieli zmagać się z silnym wiatrem, który osiągał prędkość 120 km/h i usypał zaspy sięgające prawie 10 metrów. Drogi były nieprzejezdne, sparaliżowana została komunikacja kolejowa, a wiele statków utknęło w porcie. Życie w Nowym Jorku wróciło do normy dopiero po 14 dniach od śnieżycy.
Śnieżyca w 1947 roku
Jeszcze niebezpieczniej zrobiło się w 1947 roku. Podczas śnieżycy, która przetoczyła się nad Nowym Jorkiem między 26 a 27 grudnia, na stacji pomiarowej w Central Parku odnotowano prawie 70-centymetrową warstwę białego puchu. Przyczyną burzy śnieżnej było przede wszystkim wilgotne powietrze, które niósł ze sobą Prąd Zatokowy. Śnieg uwięził wiele pojazdów na drogach, a metro długo było nieczynne. Podczas tej śnieżycy 77 osób straciło życie.
Burza śnieżna w 1993 roku
Od 12 do 14 marca 1993 roku nad Stanami Zjednoczonymi przechodziła burza stulecia. Śnieżyca spowodowała utrudnienia wzdłuż wschodniego wybrzeża USA. W Nowym Jorku spadło 25 centymetrów śniegu. Zniszczenia kosztowały Amerykanów ponad trzy miliardy dolarów. Pierwsze ostrzeżenia o śnieżycy pojawiły się dwa dni przed nadejściem burzy śnieżnej. Wydali je synoptycy z NOAA (Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna).
W 1996 roku spadło około 50 cm śniegu
W dniach 7-8 stycznia 1996 roku miała miejsca druga największa śnieżyca w historii Nowego Jorku, podczas której spadło około 50 centymetrów śniegu, a wiatr osiągał prędkość 80 km/h. W tych dniach nastąpiły rozległe przerwy w dostawie prądu, a zniszczenia kosztowały kraj ponad miliard dolarów. Na lotniskach, przystankach autobusowych utknęły tysiące turystów. Burza śnieżna przyczyniła się do śmierci kilkudziesięciu osób.
Rekordowa burza śnieżna
Rekordowa burza śnieżna przeszła nad Nowym Jorkiem 11 i 12 lutego 2006 roku. Pomiary pokrywy śnieżnej w Central Parku wykazały, że w ciągu 16 godzin spadło około 70 centymetrów śniegu. Służby oczyszczania miasta pracowały przez całą dobę. Do Nowego Jorku zostało wysłanych 2,5 tys. dodatkowych pracowników, którzy zajęli się odśnieżaniem chodników. Setki lotów z portów lotniczych La Guardia i John F. Kennedy zostało odwołanych. Po opadach śniegu metro nie kursowało przez wiele godzin.
Śnieżyca w 2010 roku
Ostatnia tak poważna śnieżyca w Nowym Roku została odnotowana 26 grudnia 2010 roku. Nor'easter przyniósł ponad 50 centymetrów śniegu. Silne porywy wiatru uformowały zaspy, które miały ponad metr wysokości. Sparaliżowane były lotniska oraz komunikacja lądowa w Nowym Jorku oraz na Long Island.
Nowy Jork szykuje się na nadejście kolejnego załamania pogody. Eksperci ostrzegają, że może to być najgorsza burza śnieżna w historii. Więcej na ten temat znajdziesz tu.
Autor: mab/kt / Źródło: www.nyc.gov
Źródło zdjęcia głównego: www.loc.gov