Pioruny. Jednych fascynują, innych przerażają swoją niszczycielską siłą. Pojawiają się na ułamek sekundy i wywołują wiele skrajnych emocji.
W ostatnim czasie pogoda jest bardzo kapryśna. Zarówno w czerwcu, jak i w lipcu przez obszar Polski przechodziły strefy burzowe, które niejednokrotnie wyrządzały ogromne straty. Nie ominęły stolicy oraz większych miast.
Jak powstają pioruny?
Do tworzenia się piorunów dochodzi w dwóch fazach. W fazie pierwszej silny prąd zimnego powietrza zstępującego spotyka się z wstępującym prądem ciepłego powietrza, co prowadzi do starcia się kryształków lodu z kroplami deszczu, a następnie ich silnej jonizacji.
W fazie drugiej kryształki lodu u szczytu chmury są w wyniku jonizacji naładowane dodatnio, natomiast cząsteczki wody są obdarzone ładunkiem ujemnym. Z uwagi na to, że powierzchnia Ziemi jest naładowana dodatnio, wolne elektrony z cząsteczek wody "ściągane" są na ziemię - takie zjawisko nazywamy wyładowaniem atmosferycznym.
Autor: wd,sj/map / Źródło: PAP, Focus
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock