Po trzęsieniach ziemi wulkany zachowują się podobnie jak szybko otwarta, wcześniej wstrząśnięta butelka wody gazowanej. Gdy gaz się wydobędzie, woda opada, podobnie wulkan i jego komora magmowa. Po jednym trzęsieniu ziemi może to być nawet 15 cm.
Od czasów Darwina dostrzegano związek między trzęsieniem ziemi, a wulkanizmem. Ruchy płyt tektonicznych o dużej sile powodowały drżenia, wstrząsy i ekshalacje (wyziewy) wulkanów w odległościach dochodzących do tysięcy kilometrów. Dotąd unikano wskazania zależności między trzęsieniem skorupy ziemskiej, a obniżaniem się poziomu wulkanów.
15 cm niżej
Po trzęsieniach w Chile i Japonii w 2010 i 2011 roku, dwie ekipy naukowców, pracujące niezależnie od siebie, wyruszyły w poszukiwaniu śladów nadchodzących erupcji. Zauważyli przy tym, że wulkany obniżyły się nawet o 15 cm.
Zatopione wulkany
Zespół naukowców badających chilijskie trzęsienie ziemi stwierdził, że występujące wcześniej wstrząsy sejsmiczne odblokowały szczeliny i pęknięcia wewnątrz wulkanów, a tym samym uaktywniły płyn hydrotermalny. Zjawisko miało przebieg analogiczny do otworzenia wcześniej wstrząśniętej butelki wody gazowanej. Gdy tylko płyny się wydostały, powierzchnia opadła.
Natomiast grupa badaczy zajmujących się japońskim trzęsieniem przedstawiła wynik, który wyjaśnił, że po trzęsieniu ziemi komora magmowa, znajdująca się pod wulkanem, opadała niżej od otaczającego terenu.
Przeprowadzone obserwacje zainicjowały zainteresowanie tematem zatapiania wulkanów i szczytów górskich pod wpływem ruchów tektonicznych. Zagadnienie będzie badane dalej, ponieważ oba zespoły planują przeszukać jeszcze obrazy satelitarne, w celu udowodnienia obniżenia się wulkanów w przeszłości, a także, aby je obserwować w trakcie przyszłych ruchów skorupy ziemskiej.
Autor: kt / Źródło: Live Science
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock