W sobotę przeszły gwałtowne burze nad Polską. Towarzyszyły im intensywne ulewy deszczu oraz gradobicie. Najtrudniejsza sytuacja była w Małopolsce. Małe miejscowości nie były przygotowane na tak duże opady. W Tuchowie woda zalała ulice oraz budynki. Mieszkańcy musieli uciekać z budynków.
W sobotę w wielu regionach pojawiło się słońce, jednak po południu pogoda zaczęła się gwałtownie zmieniać. W centrum, na wschodzie i południu kraju tworzyły się burze, z których lokalnie padał grad.
- To jest notorycznie, gdy tylko jest większa woda to jesteśmy zalewani - mówiła na antenie TVN24 mieszkanka jednej z miejscowości.
Do wielu interwencji musieli wyjeżdżać strażacy na Mazowszu i w Małopolsce.
- Przyszła nagle burza i grad wielkości gołębich jaj. Momentalnie z gór wszystkich spłynęła woda ze świeżą ziemią. Osuwiska się robią - tłumaczy mieszkaniec Dąbrówki Tuchowskiej.
- Woda przybywała. Jak uciekałyśmy, to była prawie do kolan, a za chwilę momentalnie tak przybrała, że nie dało rady się nawet wycofać. Wszystko zaczęło pływać - relacjonowała kobieta z Tuchowa.
Tuchów i Dąbrówka Tucholska pod wodą
W Tuchowie jednostajne i bardzo intensywne opady spowodowały lokalne podtopienia. Jak informują strażacy, obecnie sytuacja jest opanowana a strażacy zakończyli już swoje działania.
Wysoka woda spowodowała liczne straty materialne. Doszło do podtopień piwnic, sklepów, parkingów oraz budynków mieszkalnych. Na budynkach widoczne są ślady poziomu wody.
W miejscowości Dąbrówka Tuchowska sytuacja była również niebezpieczna. Lokalna rzeka zalała liczne posesje. Strażacy wyjeżdżali 46 razy do akcji ratowniczych.
Miejscami było aż biało
Na Kontakt 24 dostaliśmy także zdjęcia z różnych stron Polski. Kule lodu spadły między innymi w Woli Kosnowej (woj. małopolskie), Kazimierzu Dolnym (woj. lubelskie) i Jaśle (woj. podkarpackie)
"W Kazimierzu Dolnym właśnie skończyła się ulewa i padał grad" - napisał przed godz. 16 jeden z Reporterów 24 - piotrekk16.
W Woli Kosnowej w gminie Łącko od lodowych kul zrobiło się aż biało, co widać na nagraniu przesłanym przez użytkownika o nicku PWieclaw.
Liczne interwencje
Burze i intensywne opady deszczu sprawiły, że strażacy mają ręce pełne roboty. W Głoskowie (woj. mazowieckie) straż musiała wypompować wodę ze szkoły. - W wyniku intensywnych opadów deszczu, woda wdarła się do szkolnej kotłowni - poinformował po godzinie 19.30 kpt. Tomasz Biernacki, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży pożarnej w Garwolinie.
Zalane ulice
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia z różnych stron Polski. Jeden z pasażerów pociągu nagrał podniesiony stan wody na trasie kolejowej Nowy Sącz - Tarnów (woj. małopolskie). Z kolei Nowy Sącz, jak informuje jeden z Reporterów 24, "zamienił się w Wenecję". Woda, jak widzimy na zdjęciu przesłanym do redakcji, zalała tam ulice.
Zobacz materiały, które otrzymujemy od Reporterów 24:
Autor: zupi/map/aw / Źródło: TVN Meteo, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24