Mieszkańcy podkrakowskich gmin chcą, aby wojewoda i marszałek Małopolski wprowadzili stan klęski żywiołowej na terenie gmin ościennych Krakowa.
Pismo anonimowych mieszkańców gmin Czernichowa, Niepołomic, Skawiny, Wieliczki, Zabierzowa trafiło do włodarzy województwa "w związku z utrzymującym się katastrofalnym stanem jakości powietrza, występującym wskutek spotęgowania destrukcyjnego wpływu niskiej emisji z przestarzałych palenisk domowych na terenie wszystkich gmin ościennych Krakowa".
"Wnosimy o niezwłoczne ogłoszenie stanu klęski żywiołowej - klęski SMOGU - na terenie gmin ościennych Krakowa" - napisali mieszkańcy we wniosku.
"Apelujemy o podjęcie działań eliminujących skutki oddziaływania klęski żywiołowej na zdrowie i życie mieszkańców Miasta Krakowa, narażonych na działanie napływających mas ciężko zanieczyszczonego powietrza z gmin sąsiednich" - czytamy we wniosku opublikowanym przez Skawiński Alarm Smogowy.
Wolna wymiana kopciuchów
Sytuację w Małopolsce skomentował we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Marek Józefiak z Greenpeace Polska. - Ogrzewanie w Polsce bazuje w dużej mierze na węglu spalanym w kotłach - mówił.
- Nie dziwię się mieszkańcom Krakowa czy okolic, bo z jednej strony w Krakowie pozbyto się już węgla i wykonano ogromną robotę, ale z drugiej strony tuż za granicą (miasta - red.) panuje "niedasizm", wymiana pieców idzie jak krew z nosa - skomentował.
Dodał, że w Małopolsce trzeba pozbyć się wszystkich kotłów tak zwanych kopciuchów. - Do tej pory w większości ten poziom wymiany nie osiągnął nawet 15 procent. To pokazuje jak bardzo to idzie wolno - mówił.
Stan klęski żywiołowej
- E-mail anonimowych mieszkańców Krakowa i pięciu okolicznych miejscowości dziś do nas wpłynął - potwierdziła we wtorek rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego Joanna Paździo. Urząd wojewódzki zapoznaje się z wnioskiem. - Niebawem prześlemy odpowiedź - zapowiedziała rzeczniczka.
Stan klęski żywiołowej jest sytuacją nadzwyczajną. Wprowadza go Rada Ministrów z własnej inicjatywy lub na wniosek wojewody - na czas nie dłuższy niż 30 dni, z możliwością przedłużenia.
- Choćby z punktu widzenia czasu trwania stanu klęski żywiołowej trudno stwierdzić, by ogłoszenie takiego stanu mogło pozwolić rozwiązać problem smogu. Wszyscy jesteśmy świadomi, że zagadnienia związane z ochroną środowiska wymagają działań długofalowych, rozpisanych na lata. I takie działania są konsekwentnie podejmowane - oceniła Paździo. We wniosku anonimowi mieszkańcy podkrakowskich gmin zwrócili uwagę na utrzymujące się niekorzystne zjawiska naturalne - inwersję temperatury i brak wiatru. Chcą zastosowania nadzwyczajnych środków we współdziałaniu różnych organów i instytucji oraz specjalistycznych służb i formacji działających pod jednolitym kierownictwem. Zdaniem autorów listu potrzebne jest spotkanie kryzysowe władz Krakowa i gmin ościennych celem między innymi uruchomienia w placówkach służby zdrowia dodatkowych punktów przyjęć pacjentów z objawami chorobowymi, powstałymi lub spotęgowanymi przez smog, uruchomienia skutecznego systemu kontroli spalania odpadów i ostrzegania mieszkańców, zwłaszcza wykluczonych cyfrowo, przed skutkami oddziaływania smogu.
Stały monitoring powietrza
Joanna Paździo podkreśliła, że ochrona środowiska jest zadaniem własnym samorządów, które podejmują w tym zakresie wiele działań. Trwają na przykład prace nad aktualizacją Programu Ochrony Powietrza. - Nie ma przesłanek, aby ograniczać kompetencje samorządów w tym zakresie. Nie ma też wskazania, aby wpisane we wprowadzenie stanu klęski żywiołowej ograniczenie praw i swobód obywatelskich miało usprawnić działania w walce ze smogiem - oceniła rzeczniczka wojewody.
Jak dodała, bieżące meldunki przekazywane przez właściwe służby nie wskazują na to, aby zarejestrowały one niedostatek własnych sił i środków, co mogłoby stanowić ewentualną przesłankę do rozważenia możliwości wprowadzania nadzwyczajnych działań.
- Żaden z samorządów nie sygnalizuje też tego, jakoby jego aktualne działania czy prace były sparaliżowane. Podobnie choćby wojewódzki lekarz koordynator ratownictwa medycznego nie otrzymał żadnego niepokojącego sygnału z placówki ochrony zdrowia. Na bieżąco przekazywane są też dane dotyczące stanu powietrza - przypomnijmy, dodatkowo zaostrzone w Małopolsce - wskazała rzeczniczka. Dodała, że we wtorek poziom alarmowania dotyczył powiatu nowotarskiego, zaś poziom informowania m.in. Krakowa i Nowego Sącza. Przewidywane są też w najbliższym czasie - zaznaczyła - zmiany pogody, które mogą zmniejszyć uciążliwość związaną ze smogiem.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzeczniczkę wojewody systemowo wszystkie właściwe działania są podejmowane, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana przy współpracy właściwych służb.
- Nie zmienia to oczywiście faktu, że smog jest obiektywnym problemem o dużej dotkliwości. Natomiast w walce z nim najskuteczniejsze będą rozważne i zaplanowane działania, także wieloletnie, ze szczególnym uwzględnieniem aspektu edukacyjnego i rozwijania aktywności samorządów, które najlepiej znają potrzeby swoich mieszkańców - oceniła rzeczniczka.
Posłuchaj całej rozmowy z Markiem Józefiakiem z Greenpeace Polska:
Autor: anw/aw / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock