Przysłowie głosi, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. A bocian? Być może również nie, ale stanowi jednoznaczny sygnał, że wiosna tuż-tuż. Najprawdopodobniej pierwszy w Polsce czarno-biały ptak o charakterystycznie czerwonych nogach i dziobie pojawił się pod koniec lutego na Podlasiu w miejscowości Krynki.
Bocian ma w kulturze europejskiej ugruntowaną pozycję, jako ptak przynoszący szczęście, dobrobyt i harmonię w życiu rodziny, na dachu domostwa której uwije swoje gniazdo. Czczą go także wyznawcy islamu, wierząc, że coroczna wędrówka bocinaów to w rzeczywistości ptasia pielgrzymka do Mekki.
Wiosenny symbol
Charakterystycznie opierzony biało-czarny ptak o długich, cienkich nogach koloru czerwonego i tak samo zabarwionym dziobem do Polski wraca na wiosnę i odlatuje późnym latem, gdy robi się coraz chłodniej.
Siłą rzeczy w kulturze zakorzeniło się więc przekonanie, że powrót bociana oznacza zbliżające się ciepłe i słoneczne dni.
"Trochę wcześnie"
Pierwszy taki "symbol nadchodzącej wiosny" pojawił się pod koniec lutego w miejscowości Krynki na Podlasiu. Nie wiadomo, czy to pierwszy osobnik, który pokonał ogromną odległość i dotarł do kraju przed swoimi pobratymcami.
Ptak jest całkiem ufny i nie przejawia strachu przed mieszkańcami, którzy z uśmiechem na ustach powitali opierzonego "sąsiada". Jest przez nich chętnie dokarmiany i zdarza się, że jada z ręki.
Robert Konował z Nadleśnictwa Krynki zauważa, że osobnik najprawdopodobniej "bada teren i czeka na partnerkę". - Trochę to wcześnie, ale zima była łagodna - dodaje.
Autor: mb/mk / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24