Co najmniej 70 osób poniosło śmierć, ponad 30 uznano za zaginione, a ok. 1,2 miliona ewakuowano z powodu ulewnych deszczy padających od tygodnia w kilku prowincjach Chin.
- Nieprzerwane deszcze spowodowały powodzie w prowincjach: Syczuan na południowym zachodzie, Szensi na północy i Honan w środkowej części kraju. Zginęło 70 osób, a 32 uznaje się za zaginione - poinformowało w wydanym komunikacie ministerstwo ds. obywatelskich.
Smutny bilans
Do tej pory ewakuowano 1,2 miliona Chińczyków. Szacuje się, że skutkami powodzi zostało w sumie dotkniętych 12,3 mln mieszkańców kraju. Zniszczonych zostało 120 tysięcy domów, a straty materialne szacuje się na prawie 2 mld euro.
W regiony nawiedzone przez powódź wysłano służby ratunkowe, które rozdają namioty, koce i ubrania.
Poziom wody dalej rośnie
Poziom wody, zwłaszcza w niektórych dopływach rzeki Jangcy, w wielu miejscach nadal niebezpiecznie rośnie. Pocieszające jest, że powoli ustają opady deszczu.
W Syczuanie poziom rzeki Jialing Jiang przekroczył o siedem metrów stan alarmowy i prawdopodobnie osiągnie najwyższy poziom od czasu rozpoczęcia pomiarów w 1847 roku.
Co roku deszcze podtapiają Chiny
Każdego roku deszcze padające pod koniec lata powodują w Chinach wiele ofiar. W 2010 roku w powodziach zginęło lub zaginęło ponad 4300 ludzi. W sierpniu ubiegłego roku w wyniku osunięcia się ziemi w prowincji Gansu zginęło 1500 osób.
Autor: usa//ŁUD / Źródło: PAP, Reuters
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował długoterminową prognozę eksperymentalną na kolejne miesiące. Czy reszta wiosny okaże się podobna do zaskakująco ciepłych pierwszych dni marca? Co czeka nas na początku lata? Sprawdź przewidywania meteorologów na kwiecień, maj, czerwiec oraz lipiec.
Nadzwyczaj ciepło może być w Polsce do lata. Najnowsza prognoza IMGW
IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne drugiego stopnia na południu Polski. Lokalnie porywy wiatru mogą w poniedziałek rozwijać prędkość do 90 kilometrów na godzinę. W części kraju obowiązują także alarmy niższego stopnia.
IMGW wydał pomarańczowe ostrzeżenia
NASA zdecydowała o wyłączeniu kolejnych instrumentów pomiarowych na sondach Voyager. Naukowcy wyjaśnili, że jest to cześć planu oszczędzania energii, tak by jak najbardziej wydłużyć misję. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sondy będą w stanie działać nawet do 2030 roku.
NASA o pionierskiej misji. "Każdy dzień może być naszym ostatnim"
Zwłoki humbaka zostały wyrzucone na australijską plażę po przejściu cyklonu Alfred - po raz drugi. Zwierzę zostało pochowane w pobliżu brzegu w październiku zeszłego roku, ale wysokie fale zmyły je z powrotem na plażę. Mieszkańcy obawiają się, że rozkładające się zwłoki będą stanowiły zagrożenie dla surferów i plażowiczów.
Cyklon odsłonił zwłoki humbaka. "Nikt nie mógł tego przewidzieć"
Rezerwat przyrody Śnieżycowy Jar w Wielkopolsce został otwarty dla zwiedzających. Z nadejściem marca wypełnia się on drobnymi kwiatami śnieżycy wiosennej, rzadko spotykanej w tym regionie Polski. Warto wybrać się tam na spacer, szczególnie, że w tym roku rezerwat jest otwarty tylko w trzy weekendy.
"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć
Nadmierna wycinka drzew w amazońskim lesie deszczowym może pogarszać zarówno powodzie, jak i susze. Badacze udowodnili, że rola, jaką pełni puszcza, zmienia się wraz z porami roku. Utrata drzewostanu wpływała na zmianę wzorców pogodowych w regionie, zaostrzając ekstremalne zjawiska pogodowe.
Wylesianie Amazonii zaostrza jednocześnie suszę i powodzie
W sobotę strażacy wzywani byli do 1085 pożarów traw. Dwie osoby zostały ranne. Jak podał rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski, od początku roku służby wzywane były do gaszenia takich przypadków ponad cztery razy częściej niż w ubiegłym roku. Strażacy apelują o zgłaszanie przypadków podpaleń i zachowanie ostrożności.
Ponad tysiąc pożarów traw, dwie osoby zostały ranne
W świetle najnowszych badań wyraźnie widać, że w USA dochodzi do poważnego kryzysu związanego z liczebnością motyli. Populacje owadów kurczą się coraz bardziej i naukowcy nie widzą szans na odwrócenie tego niepokojącego trendu. Cierpią nie tylko mało znane gatunki, ale i popularne motyle, takie jak bielinek rzepnik, rusałka admirał czy monarszka księżna.
Różnorodność genetyczna populacji żywych organizmów na świecie spada. Jak wyjaśnili naukowcy z Polskiej Akademii Nauk, zjawisko to może mieć wpływ na przetrwanie wielu gatunków, nie tylko tych bezpośrednio zagrożonych wyginięciem. Aby zahamować utratę różnorodności genetycznej potrzebne są jednak zdecydowane, skoordynowane działania.
W niedzielę rano mieliśmy mieć szansę na zobaczenie nad Polską świetlistego wiru związanego ze zrzutem paliwa przez Falcona 9. Jak poinformował Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", rakieta nie wystartowała, w związku z czym zjawisko nie mogło zaistnieć. Firma SpaceX nie wyjaśniła skąd decyzja o odwołaniu lotu.
SpaceX wstrzymała start rakiety Falcon 9. Świetlisty wir nie pojawił się nad Polską
- Źródło:
- Z głową w gwiazdach, PAP
Na wschodzie Australii wciąż panują bardzo trudne warunki pogodowe. Cyklon tropikalny Alfred, który został zdegradowany do statusu niżu, nadal przynosi mieszkańcom ulewy i wichury. Bez prądu jest ponad 316 tysięcy gospodarstw domowych.
Sokoły wędrowne, które są jednymi z najrzadszych gatunków ptaków szponiastych w Polsce, na trwałe wróciły na tereny Ziemi Lubuskiej jako ptaki lęgowe. - W lasach tego regionu gniazduje obecnie co najmniej 15 par - poinformował Michał Bielewicz, regionalny konserwator przyrody w Gorzowie Wielkopolskim.
Ich powrót do lubuskich lasów to ogromny sukces
Cyklon tropikalny Alfred pozbawił życia co najmniej jedną osobę. Niemal 40 innych jest rannych - są to żołnierze, którzy wyjeżdżali na akcję ratunkową. Setki tysięcy gospodarstw domowych w stanach Nowa Południowa Walia i Queensland zostały pozbawione dostaw energii elektrycznej.
Jedna ofiara śmiertelna, 36 rannych żołnierzy. Żywioł nie oszczędza Australii
Lirogony wspaniałe (Menura novaehollandiae) to ptaki zamieszkujące niektóre regiony Australii. W nowych badaniach wykazano, że potrafią tworzyć mikrosiedliska dla swoich ofiar i zapewniają im większe zasoby pożywienia. Dopiero po odpowiednim utuczeniu, ptaki przystępują do konsumpcji.