1200 narciarzy trzeba było ewakuować z ośrodka narciarskiego Panticosa w hiszpańskich Pirenejach. Prędkość wiatru dochodziła tam do 110 km/h. Akcja ratunkowa trwała kilkanaście godzin.
Przez całą noc funkcjonariusze Guardia Civil, ratownicy i personel ośrodka zwozili narciarzy najpierw w pojazdach gąsienicowych w bardziej dostępne, nieośnieżone miejsca, a następnie transportowali samochodami terenowymi.
- Nie doszło do żadnych poważniejszych incydentów, ewakuowani byli tylko zmęczeni z powodu wielogodzinnego oczekiwania na pomoc - poinformowała firma Aramon odpowiedzialna za infrastrukturę w tym rejonie narciarskim.
110 km/h
Turyści zostali zablokowani na terenie ośrodka narciarskiego w środę około 15 z powodu bardzo silnego wiatru, którego prędkość dochodziła do 110 km na godzinę. Kierownictwo ośrodka musiało bowiem w takiej sytuacji wyłączyć wyciągi narciarskie.
Autor: mm/mj / Źródło: PAP/ENEX