Prawie 60 proc. badanych wód gruntowych w Chinach nie nadaje się do picia - poinformowała prasa państwowa, powołując się na raport rządowy. Sytuacja coraz bardziej się pogarsza, bo w 2012 roku 57,4 proc. wód było niezdatnych do spożycia.
W 2013 roku chińskie władze przebadały 4778 ujęć w 203 miastach. Okazało się, że 59,6 proc. badanych wód gruntowych było "bardzo złej" lub "dość złej" jakości - wynika z raportu Ministerstwa ds. Gruntów i Zasobów Naturalnych.
W porównaniu z badaniem z 2012 roku jakość wody spadła w 754 badanych miejscach, a polepszyła się tylko w 647 miejscach - podaje agencja Xinhua.
Wyniki trzymane w sekrecie
Jakość wód gruntowych pogarsza się na skutek intensywnego stosowania nawozów azotowych, niepohamowanej industrializacji i złego zarządzania odpadami miejskimi. Jednocześnie duża część rzek w Chinach jest zanieczyszczona w stopniu umiarkowanym lub silnym.
Z badania prowadzonego w latach 2005-13 wynika, że ponad 80 proc. zanieczyszczeń zidentyfikowanych w gruntach ornych nie pochodzi ze źródeł biologicznych. Rezultaty tego badania długo trzymane były w sekrecie.
Przyczyna nowotworów
Chińskie Ministerstwo ds. Ochrony Środowiska dopiero w 2013 roku potwierdziło wcześniej pojawiające się informacje o wyższej od przeciętnej liczbie zachorowań na raka w szczególnie zanieczyszczonych regionach.
Degradacja środowiska naturalnego niepokoi Chińczyków, którzy w coraz mniejszym stopniu są gotowi zaakceptować to, że środowisko jest poświęcane w imię wzrostu gospodarczego. Rośnie presja społeczna na władze, by ujawniały dane dotyczące jakości wody.
Autor: kt/mj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock