Naukowcy z portugalskiego Instytutu Morza i Atmosfery dokonali niesamowitego odkrycia. W wodach Atlantyku przy Algarve wyłowili stworzenie określane przez nich "żywą skamieliną".
Jak poinformowała telewizja Sic Noticias, naukowcy z pokładu trawlera złapali przedstawiciela rzadkiego gatunku rekina - płaszczaka.
Odkrycia dokonali badacze z portugalskiego Instytutu Morza i Atmosfery (IPMA). Stworzenie nazwali "żywą skamieliną" ze względu na fakt, że gatunek ten istnieje od 80 milionów lat. Obecnie żyje niewiele stworzeń występujących na Ziemi od tak dawna.
Instytut podał, że złowiony rekin jest samcem i mierzy półtora metra. Złapano go na głębokości 700 metrów w okolicach portugalskiej gminy Portimao.
Mało znany gatunek
Płaszczak, który swoim wydłużonym i smukłym ciałem przypomina węża, jest, jak twierdzą naukowcy, "mało znany pod względem biologicznym i środowiskowym". Pomimo że jest rozmieszczony w takich miejscach jak norweskie wybrzeże, Galicja, Azory, Madera, Wyspy Kanaryjskie, afrykańskie wybrzeże, Japonia, Australia i Nowa Zelandia, gatunek uznaje się za tajemniczy. Nie jest często chwytany ze względu na swoje środowisko życia - głębiny.
Profesor Margarida Castro z Uniwersytetu Algarve powiedziała Sic Noticias, że swoją nazwę płaszczak zawdzięcza ułożeniem swoich 300 zębów, pozwalających na łapanie kalmarów, ryb i innych rekinów.
Bardzo możliwe, że ten gatunek zainspirował żeglarzy do tworzenia opowieści o morskich wężach.
Populacje nie są zagrożone
Płaszczaki są prymitywnymi rekinami z rodziny płaszczakowatych. Międzynarodowa Unia Przyrody klasyfikuje go jako gatunek bliski zagrożeniu - oznacza to, że nie można go nazwać zagrożonym wyginięciem, jednak istnieje takie ryzyko.
Rekina wyłowiono z Atlantyku podczas prac nad projektem mającym na celu "minimalizowanie niepożądanych połowów w celach komercyjnych".
Autor: ao/map / Źródło: bbc.com
Źródło zdjęcia głównego: IPMA