Nim przyzwyczaimy się do upału, minie trochę. Nasz organizm przyzwyczaja się bowiem do wysokich temperatur przez 10 do 14 dni. Zanim zaaklimatyzuje się na dobre, często przeżywamy trudne chwile, zwłaszcza w pierwszych dniach.
Towarzyszy nam osłabienie, ból głowy, a nawet nudności. A to, dlatego, że przez proces pocenia pozbywamy się toksyn z naszego organizmu.
Ćwiczenia w ukropie
Są jednak ludzie, którzy celowo wykorzystują wysokie temperatury w celach na pierwszy rzut oka sprzecznych z naturą. Nauczycielka jogi z Nowego Jorku, Kay Kay Clivio, daje lekcje w pomieszczeniu, gdzie panuje od 35 do 37 st. C.
- Wielu początkujących na moich zajęciach ma nudności, co jest spowodowane uwalnianiem się toksyn z organizmu wraz z potem. Ciepło ma funkcję detoksykacyjną - mówi Clivio. I dodaje, że wysoka temperatura ma wymiar terapeutyczny i dobrze działa na nasze zdrowie.
Wysoka temperatura a gibkość ciała
- Ciepło rozluźnia mięśnie i sprawia, że są bardziej elastyczne - twierdzi trenerka.
Zgadza się z nią prof. Michele Olson z Uniwersytetu Auburn w Alabamie. Według niej ciepło pomaga w treningu, przyspieszając krążenie.
- Nasze ciało jest zaprogramowane do wysiłku w cieple. Właśnie dlatego się pocimy - mówi prof. Olson.
Wysoka temperatura przyspiesza akcję serca, intensyfikując przepływ krwi w organizmie, w tym w mięśniach, sprawiając, że lepiej się rozciągają. - To właśnie dlatego rozgrzewamy się przed ćwiczeniami - mówi naukowiec.
Jak ćwiczyć
By jednak nie doprowadzić do groźnego odwodnienia, ćwicząc w upale należy pamiętać o kilku rzeczach.
Po pierwsze: dużo pić. Na 30 minut przed treningiem, potem co 20 minut podczas wysiłku i bezpośrednio po nim, nawet kiedy nie czujemy pragnienia. Najlepiej sprawdza się woda, a napojami dla sportowców możemy wspomagać się, gdy wysiłek fizyczny trwa dłużej niż godzinę.
Po drugie pamiętajmy o nasmarowaniu ciała kremami z filtrem i założeniu ochrony na oczy i głowę. Okulary i czapka ochronią nas przed poparzeniami udarem.
Autor: mm/ŁUD / Źródło: Reuters