Mieszkańcy Norman w Oklahomie przed tornadami mają się kryć we własnych domach. Publiczne budynki służące za schrony nie są wystarczająco bezpieczne, dlatego w razie zagrożenia tornadem nie będą udostępniane mieszkańcom.
W Norman w Oklahomie przed tornadem nie będzie można się chronić w publicznych schronach, za które służą np. szkoły. Lokalne władze podjęły w czwartek decyzję, by zamykać te ośrodki w razie zagrożenia. Powód? Nie są odpowiednio bezpieczne.
Nie spełniają standardów
James Fullingim, szef lokalnych strażaków, zaznacza, że zaledwie 3,5 roku temu, liceum Little Axe, w którym chowali się przed żywiołem mieszkańcy Norman, o mały włos nie zostało zniszczone przez tornado. Po sprawdzeniu innych ośrodków okazało się, że one także nie spełniają odpowiednich standardów.
Bezpieczniej pod własnym dachem
Jak podkreśla Fullingim, o wiele lepiej mieszkańcy Norman uczynią, jeśli w razie zagrożenia zostaną w domach.
- Wielu z nich ma mylne przekonanie, że te budynki (schrony - przyp. red.) są bezpieczniejsze niż ich własne domy. Tak więc mieszkańcy Norman przez wiele lat uciekali do tych schronów z fałszywym poczuciem bezpieczeństwa - mówi.
Autor: map/mj / Źródło: ENEX