Przestrzeń kosmiczną przemierza wiele okruchów skalnych. Mają one różne wielkości - od kilku metrów do kilkudziesięciu kilometrów. W sobotę wieczorem w dość bliskiej odległości od Ziemi przeleciała asteroida o średnicy kilkuset metrów. Gdyby uderzyła w Ziemię, mogłaby unicestwić obszar o powierzchni Polski.
Według NASA w Halloween asteroida 2015 TB 145 minęła nas o włos. Ten "włos" to 499 tysięcy kilometrów. Dla porównania odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem wynosi niecałe 400 tysięcy kilometrów. Taka sytuacja nie miała miejsca od 2006 roku.
Wielkość ma znaczenie
Zaczęły się rodzić pytania, co by było, gdyby asteroida 2015 TB 145 uderzyła w Ziemię. Scenariuszy jest wiele. Skala zniszczeń zależałaby od struktury i wielkości obiektu kosmicznego, a także od tego, pod jakim kątem weszłaby w ziemską atmosferę. Proste symulatory pomagają wyobrazić sobie skalę takiej katastrofy.
Zniszczenia w ogromnej skali
Tomasz Rożek na swojej stronie "Nauka. To lubię" podaje kilka możliwości. Jeśli obiekt miałby mniej niż 25 metrów, to po prostu spaliłby się w naszej atmosferze, a na Ziemię doleciałyby niewielkie jego okruchy, tak jak było w Czelabińsku. Asteroidy do 150 metrów średnicy uderzają w Ziemię średnio raz na 20 tysięcy lat. Powodują zniszczenia promieniu kilkuset kilometrów kwadratowych.
Jeśli w Ziemię uderzyłby obiekt o wymiarach 600 metrów (co zdarza się raz na 200 tysięcy lat), na całej planecie powstałoby tsunami, a zniszczony obszar można by było porównać do obszaru Polski. Takich właśnie zniszczeń moglibyśmy się spodziewać, jeśli asteroida 2015 TB 145 uderzyłaby dziś w Ziemię.
Jeśli byłaby ona większa, oprócz zniszczeń, na naszej planecie doszłoby do odczuwalnych zmian klimatycznych, a atmosfera byłaby bardzo zanieczyszczona. Rożek szacuje, że aby unicestwić naszą planetę, musiałby w nią uderzyć obiekt o średnicy powyżej 10 tysięcy metrów.
Niestandardowa orbita
Asteroida 2015 TB 145 została zauważona przez NASA na początku października. Dlaczego tak późno? Asteroida znajduje się na dość niestandardowej orbicie i nawet największe komputery Agencji nie były w stanie dokładnie wyliczyć drogi, po której asteroida będzie się poruszała. Z tego powodu NASA obiekt uznała za niebezpieczny, jednak w końcu przyznała, że naszej planecie ona nie zagraża. Asteroida przeleciała obok Ziemi z prędkością 125 500 km/h. Jej rozmiar szacowany jest na ok. 600 m.
Niczym trupia czaszka
Na portalach społecznościowych krąży ciekawe zdjęcie. Ukazuje asteroidę 2015 TB 145, która przypomina trupią czaszkę. Ciekawy zbieg okoliczności akurat w Halloween. Pokazują je nawet specjaliści z NASA:
Dead comet that will safely fly past Earth today eerily resembles a skull: https://t.co/8bq4UBrFO9 #HappyHalloween pic.twitter.com/dIN6pDgJVc— NASA (@NASA) październik 31, 2015
Autor: AD/kka / Źródło: naukatolubię.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter, Shutterstock