Brak prądu, zalane domy, drogi, a nawet zerwany most i tornado - to skutki czwartkowych nawałnic, które przeszły nad Polską. Wyrządzone szkody były tak duże, że ich usuwanie trwało przez cały piątek.
Gwałtowny atak trąby powietrznej w centrum Bydgoszczy zniszczył w czwartek wieczorem kilkanaście garaży. Na skutek ulewy, która przeszła w pobliżu miasta zalanych zostało też część ulic w podbydgoskiej gminie Białe Błota (woj. kujawsko-pomorskie). O zdarzeniu poinformowali nas Reporterzy 24.
Jak mówią świadkowie, choć wszystko trwało zaledwie kilkanaście sekund, to niespodziewany i gwałtowny podmuch wiatru doszczętnie zniszczył cztery blaszane garaże, a kolejnych dziesięć poważnie uszkodził.
Ulewa pod miastem W tym samym czasie gwałtowna ulewa przeszła nad podbydgoską gminą Białe Błota. Woda zalała dwie ulice, blokując całkowicie przejazd, a także wdarła się do wielu piwnic i garaży. Do pomocy przy wypompowywaniu wody ściągnięto jednostki ochotniczej straży pożarnej z sąsiednich gmin. Krótkie, ale gwałtowne burze przeszły też nad innymi regionami Polski - zobacz relacje i zdjęcia Reporterów 24.
Liczne zalania
Według informacji działającego przy wojewodzie śląskim Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, od piątkowego poranka nie pojawiły się sygnały o nowych poważnych zdarzeniach związanych z opadami. Liczba interwencji strażaków, związanych np. z usuwaniem połamanych gałęzi czy zalanych piwnic, stale jednak wzrastała. Według wcześniejszych informacji, najwięcej interwencji związanych z opadami deszczu zanotowano w czwartek w powiatach bielskim (142) i żywieckim (43), a także gliwickim i wodzisławskim, gdzie burze m.in. uszkodziły dwie stacje średniego napięcia, pozbawiając w nocy prądu 5,6 tys. osób.
Ponadto w samej Lipowej zerwał się most. Woda zalała także piwnice prywatnych domów, skutecznie utrudniając życie mieszkańcom.
Uszkodzone budynki
Ze skutkami silnych czwartkowych burz zmagali się także mieszkańcy Wielkopolski. W Poznaniu zalało m.in. niektóre pomieszczenia szpitala i Stadionu Miejskiego.
Wielkopolscy strażacy otrzymali również kilkadziesiąt zgłoszeń z prośbą o wypompowanie wody z piwnic i zalanych budynków w okolicach Kościana. - W Poznaniu strażacy pracują przy kilkunastu podtopieniach w związku z obfitymi opadami. Większą liczbę zgłoszeń mamy też z rejonu Wrześni i Ostrowa - opowiadał PAP Tomasz Wiśniewski z wielkopolskiej straży pożarnej.
Podtopiona Bielsko-Biała
W Bielsku-Białej po nocnej ulewie wylały potoki. Woda w potokach bardzo szybko wezbrała. W mieście zostały zalane studzienki, piwnice i ogrody. - W momencie, jak woda opadała, było widać, że wszystko jest zamulone, poniszczone są kwiatki. W tej chwili brakuje słów na to co się stało – mówi zmartwiona mieszkanka miasta.
Brak prądu w wielu regionach
Burze uszkodziły linie energetyczne w wielu regionach. Przez cały piątek na Śląsku i Żywiecczyźnie próbowano przywrócić prąd 5,6 tys. osób. W większości gospodarstw udało się tego dokonać już nad ranem, ale jak informowali strażacy, przez cały piątek liczba zgłoszeń ciągle wzrastała.
Jak informował Marek Knapik z dostarczającej energię firmy Vattenfall, w okolicach Wodzisławia Śląskiego, gdzie rano prąd nie docierał jeszcze do ok. 3 tys. gospodarstw domowych, prawie wszystkie uszkodzenia usunięto w piątek przed południem. Do naprawy pozostawały pojedyncze awarie na końcówkach sieci. Kłopoty z dostawami energii dotknęły też w nocy kilkanaście domów w gminie Lipowa na Żywiecczyźnie, gdzie osuwisko uszkodziło stację niskiego napięcia. Według wójta tej gminy Stanisława Caputy, energetycy pracowali w terenie usuwając uszkodzenia, m.in. odtwarzali kawałki zniszczonych linii do poszczególnych odbiorców.
Gwałtowne nawałnice przyniosły też szkody w Opolu, Chojnicach, Bielsko-Białej i Oświęcimiu. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy wiele zdjęć z zalanych miast.
Autor: map//aq / Źródło: PAP, TVN Meteo