10 tysięcy pszczół założyło gniazdo na dachu domu mieszkanki Westminster w Kolorado w Stanach Zjednoczonych. Postanowiła ona pozbyć się niebezpiecznych lokatorów.
- Myślałam, że to gzyms lub coś w tym rodzaju, obeszłam wszystkie strony domu i nigdzie nie było czegoś takiego. Nagle uświadomiłam sobie, że to jest gniazdo pszczół - powiedziała Liz Fusiler. - Nie przeszkadzali mi nieoczekiwani lokatorzy - dodała.
Powiększające się gniazdo
- One były dobrymi sąsiadami. Przyglądałam się, jak gniazdo się powiększa z czasem - mówi kobieta.
Zaraz po tym, jak w gnieździe znalazło się dziesięć tysięcy pszczół, Fusilier zdecydowała, że przyszła już pora na likwidację pszczelego domu. Kobieta poprosiła eksperta Gregga McMahona, aby usunął pszczoły.
Przenoszenie gniazda
McMahon poprosił swojego syna o pomoc w przenoszeniu gniazda. Obaj ubrali się w odpowiednie stroje, uważając, aby nie było żadnej szczeliny, przez którą mogłaby przedostać się pszczoła.
- Ulubionym zajęciem mojej żony jest wyciąganie żądeł z mojej szyi - mówi z usmiechem McMahon.
Mężczyźni wciągnęli pszczoły do specjalnego odkurzacza, spakowali i wywieźli owady w miejsce, gdzie nie będą nikomu przeszkadzać.
Autor: mab/map / Źródło: Reuters TV
Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV