Cała Rosja i kontynentalna Europa zatrzęsły się po bardzo silnym trzęsieniu ziemi nieopodal Półwyspu Kamczackiego na dalekim wschodzie - podają eksperci. Wstrząsy miały siłę 8,2 st. w skali Richtera.
Trzęsienie ziemi o sile 8,2 st. Richtera wystąpiło w piątek o godz. 7.44 naszego czasu na Morzu Ochockim - podają amerykańscy geolodzy USGS. Epicentrum zlokalizowano 403 km na północny zachód od Pietropawłowska Kamczackiego, a jako hipocentrum wskazano głębokość prawie 620 km.
Trzęsienie odczuto przede wszystkim w Pietropawłowsku Kamczackim, gdzie znajduje się baza rosyjskich okrętów podwodnych oraz na wyspie Sachalin słynącej z bogatych złóż gazu ziemnego.
Dochodzą doniesienia, że wstrząs odczuto także na północy Japonii oraz w Rumunii.
Anatol Cygankow, stojący na czele rządowych meteorologów, powiedział serwisowi "Russia Today", że wstrząs wystąpił niemalże w całej kontynentalnej Europie. Jak wyjaśnił nam Wojciech Dębski z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, jeśli trzęsienie ziemi ma magnitudę wyższą niż 5-6, to odnotują je sejsmografy stacjonarne na całym świecie.
Serwis "Russia Today" podaje, że w leżącej dziewięć tysięcy kilometrów od epicentrum Moskwie mieszkańcy dzwonili na numery alarmowe z informacją, że odnotowali wstrząsy. Jak przekazał rosyjskim mediom jeden z dyspozytorów, niektórzy w obawie przed uszkodzeniami budynków ewakuowali się na ulice.
Trzęsły się budynki w centrum stolicy
W Internecie pojawiły się dotyczące wstrząsów wpisy mieszkańców Moskwy: "to nie było zbyt silne, ale rzeczy, które wisiały na ścianach, zaczęły drżeć", "trząsł się dom na ulicy Twerskiej w centrum Moskwy". Andrzej Zaucha, korespondent "Faktów TVN" z Moskwy donosił na antenie TVN24, że drżały przede wszystkim stare budynki.
Jak donoszą media, w wyniku trzęsienia ziemi nikt nie odniósł obrażeń, nie ma też żadnych poważnych zniszczeń.
Zniesiono ostrzeżenie przed tsunami
Władze rosyjskie wystosowały ostrzeżenie przed tsunami, które obejmowało rejon wyspy Sachalin i Kuryli. Mieszkańcom radzono, by opuścili zagrożone tereny, jednak po niespełna 10 minutach ostrzeżenie zniesiono. Z kolei Amerykanie z rządowego Pacific Tsunami Warning Center zaznaczali od początku, że nie ma zagrożenia utworzenia się fali tsunami.
Pacyficzny pierścień ognia
W okolicy, w której doszło do trzęsienia ziemi, znajduje się Rów Kurylsko-Kamczacki. Na wschód od niego znajduje się płyta pacyficzna, a na zachód - płyta ochocka będąca częścią większej płyty północnoamerykańskiej. To sprawia, że obszar jest jednym z najbardziej aktywnych sejsmicznie na świecie - należy do tzw. pacyficznego pierścienia ognia.
Czwartek gorący w pierścieniu ognia
W pacyficznym pierścieniu ognia w ostatnim czasie mialy też miejsce dwa inne trzęsienia. Jedno z nich, o sile 7,4 st. w skali Richtera, wystąpiło w czwartek na południowy zachód od archipelagu wysp Tonga na południowym Pacyfiku. Nie zanotowano strat materialnych.
Także w czwartek zatrzęsła się ziemia w amerykańskiej Kalifornii, 11 km na północny zachód od miasta Greenville. Wstrząsy miały siłę 5,7 st. w skali Richtera. Nikt nie został ranny, nie ma informacji o poważniejszych zniszczeniach.
Autor: map/rs / Źródło: USGS, earthquakereport.com