Minionej nocy warto było spojrzeć w niebo, by podziwiać wyjątkową pełnię, zwana truskawkową. Na Kontakt 24 przesyłaliście zdjęcia, które w pełni oddają jej niezwykły urok.
Truskawkowa Pełnia wbrew pozorom nie wzięła swojej nazwy od czerwonego zabarwienia Srebrnego Globu. Nasz naturalny satelita pozostanie srebrny.
Pełnia Truskawkowego Księżyca nazywana jest tak z powodu krótkiego okresu zbioru truskawek, który przypada w czerwcu. Jej nazwa wywodzi się z Ameryki Północnej, gdzie używali jej Indianie Algonkinowie (Algonquin). W Europie pełnia także odnosi się do zbioru truskawek, jednak nazywana jest częściej Pełnią Różaną.
Warto było spojrzeć
Truskawkowa Pełnia na niebie pojawiła się w poniedziałek już godzinie 13.02. Niestety, miało to miejsce w ciągu dnia, więc nie można było zobaczyć momentu, w którym Księżyc był widoczny w 100 procentach. By zobaczyć pełnię, trzeba było poczekać do wieczora.
Dla zwykłego obserwatora Księżyc wyglądał jakby był w pełni. Tak było noc przed wystąpieniem tego zjawiska, tak będzie też następnej nocy.
Kiedy mówimy o pełni?
W momencie pełni Księżyc znajduje się po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce. W tym czasie półkula naszego naturalnego satelity skierowana w stronę Ziemi jest cała oświetlona i okrągła.
Zobacz efekty nocnych obserwacji Reporterów 24:
Autor: zupi//msb/rp / Źródło: TVN Meteo