Choć sezon huraganów już trwa, eksperci nie są pewni, gdzie i kiedy pojawią się tropikalne wichury. Najnowsza mapa termiczna oceanicznych wód powierzchniowych to zaledwie cząstkowe źródło wiedzy. Naukowcy NASA zaznaczają, że miarodajne byłyby dopiero pomiary głębszych warstw oceanicznych wód.
Sezon huraganowy zgodnie z kalendarzem meteorologicznym właśnie się zaczął. Na Pacyfiku rozpoczyna się już 15 maja, a na Atlantyku - 1 czerwca.
Jednak by tego typu tropikalne zjawiska się pojawiały, muszę powstać odpowiednie warunki.
Ocean błękitno-morelowy
Jednym z nich jest temperatura wody, która musi przekraczać 26 st. C. Aktualnie utrzymujące się temperatury na powierzchni przedstawia opracowana przez NOAA i NASA mapa termiczna.
Obszar, na którym temperatura jest niższa niż 27.8 st. C, oznaczono na niebiesko - cieniowanie od błękitu do granatu wykazuje stopniowo coraz niższe wartości. Z kolei kolor morelowy przypisano do wód o temperaturze wyższej niż 27.8 st. C.
Precyzyjnie i niepewnie
Dane otrzymywane są z instrumentów z trzech różnych obiektów - należącego do wojska satelity Coriolis, japońskiego GCOM-W oraz satelity TRMM (Tropical Rainfall Measuring Mission - Misja Pomiaru Deszczów Tropikalnych) należącego do NASA.
Mimo badacze nie mają pewności, czy panują właściwe warunki do rozwoju spodziewanych zjawisk.
- Wody powierzchniowe o określonej temperaturze są tzw. paliwem dla huraganów - precyzuje Scott Braun, meteorolog NASA kierujący projektem agencji nazwanym "Hurricane and Severe Storm Sentinel" (HS3).
Ciepłe wody oceanu
Praca zespołu skupia się na możliwie jak najlepszym zrozumieniu zjawisk huraganowych. Dzięki analizie czynników decydujących o sile i miejscu wystąpienia huraganów i cyklonów możliwe jest dokładniejsze przewidywanie ich powstawania i zapobieganie tragicznym skutkom.
Naukowcy z HS3 zaznaczają, że stworzona mapa odnosi się jedynie do temperatury kilku milimetrów na powierzchni oceanu. To wiedza cząstkowa wobec ustaleń, do jakich doszli w trakcie swoich badań.
Siła z głębin
- Jednak temperatura wód powierzchniowych jest tylko jednym z wielu bardzo ważnych czynników - zaznaczył Braun.
- Głębokość, do jakiej zostaje nagrzana woda, jest jeszcze ważniejsza - podkreślił. Meteorolog wyjaśnił, że jeśli warstwa nawet bardzo nagrzanej wody jest płytka, wirujące powietrze szybko wymiesza ją ze znajdującymi się głębiej chłodnymi masami i huragan prędko by osłabł.
Autor: mb/mj / Źródło: Earth Observatory
Źródło zdjęcia głównego: NASA / NOAA