Mimo że mieliśmy już okazję w tym roku przypomnieć sobie czym są letnie upały, to dopiero w najbliższy weekend powitamy astronomiczne lato. Rozpocznie się ono w momencie, kiedy Słońce wejdzie w znak Raka. W tym roku ma się to stać w sobotę o godz. 12.51. Wtedy nasza dzienna gwiazda znajdzie się na wysokości 23,5 stopnia nad równikiem.
- W sobotę o godzinie 12.51 Słońce wstąpi w znak Raka, rozpoczynając tym samym astronomiczne lato - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. Jak wyjaśnił astronom, pory roku zawdzięczamy odpowiedniemu nachyleniu osi obrotu naszej planety do płaszczyzny jej ruchu okołosłonecznego (ekliptyki). Oś obrotu tworzy z ekliptyką kąt 66,5 stopnia, dzięki czemu przez pół roku na działanie promieni słonecznych bardziej wystawiona jest półkula północna, a przez drugie pół roku - półkula południowa.
Równonoc dwa razy w roku
Dwa razy w roku Słońce znajduje się w punktach, w których ekliptyka przecina się z równikiem niebieskim (czyli rzutem równika ziemskiego na sferę niebieską). W momentach tych mamy do czynienia ze zrównaniem dnia z nocą i początkiem astronomicznej wiosny lub jesieni.
Na północy lato, na południu zima
- W dwóch innych ważnych momentach Słońce znajduje się w maksymalnej odległości kątowej od równika niebieskiego. Słońce jest wtedy na wysokości albo 23,5 stopnia ponad równikiem albo 23,5 stopnia pod nim. W tym pierwszym przypadku Słońce wstępuje w znak Raka i na półkuli północnej mamy do czynienia z początkiem astronomicznego lata - opisał naukowiec. W tym roku dojdzie do tego 21 czerwca o godzinie 12.51 naszego czasu. Doktor Olech zwrócił uwagę, że lato rozpoczyna się każdego roku w trochę innym momencie ze względu na to, że w kalendarzu mamy do czynienia z całkowitą liczbą dni w ciągu roku (365 lub 366), natomiast pełen obieg Ziemi dookoła Słońca zajmuje 365,24 doby.
Wyjątkowa Ziemia
- Nie wszystkie planety mają pory roku. Na przykład oś obrotu Merkurego jest prostopadła do ekliptyki i w każdym dniu roku jego półkule dostają takie same ilości światła. Nie mniej jednak, ze względu na brak atmosfery i bliskość Słońca, w trakcie dnia temperatura na jego powierzchni dochodzi do 500 stopni Celjusza, a w nocy spada do -150 st. C - dodał.
Polskie kurorty zapraszają
Mimo że mamy jeszcze astronomiczną wiosnę, to zdążyliśmy już zasmakować letniej pogody. Polskie kurorty nie próżnują, sezon turystyczny rozkwita. Jednak turyści narzekają na wysokie ceny w nadmorskich miejscowościach.
- No nie ma co ukrywać, jest drogo. Wszystko jest drogie, no ale gdzieś trzeba pojechać - mówiła jedna z plażowiczek.
Jednak zwolennicy Bałtyku podkreślają, że warto oszczędzać na urlop w polskich kurortach.
- Wydatki oczywiście są, ale warto przez cały rok pracować i oszczędzać, żeby sobie na wakacje pozwolić - mówił inny z plażowiczów w Międzyzdrojach.
Kolejny długi weekend
Teraz czeka nas czerwcowy długi weekend. Ci, którzy planują wyjechać nad polskie morze, muszą uzbroić się w cierpliwość. Sekretarz gminy Międzyzdroje informował, że miejsca noclegowe zapełniają się bardzo szybko.
- Ale jeszcze póki co można znaleźć sobie miejsce - zaznaczył.
Autor: PW/map / Źródło: PAP, TVN24