Nie tylko w Polakom dają się we znaki zimowe warunki w Wielkanoc. Jeszcze większe powody do narzekań mają Szkoci, których w te kojarzone z wiosną święta zaatakował siarczysty mróz. Tegoroczna Niedziela Wielkanocna okazała się najzimniejszą w historii współczesnych pomiarów na Wyspach Brytyjskich.
Odnotowana w miejscowości Braemar w szkockim górzystym regionie Highlands wartość -12,5 st. C zdecydowanie przebiła dotychczasowy wielkanocny rekord.
Do tej pory, według pomiarów prowadzonych od 1960 r., najchłodniejszym wielkanocnym dniem był lany poniedziałek z 1986 r. Najniższa zarejestrowana wtedy w Wielkiej Brytanii temperatura wyniosła -9,8 st. C.
Święta zimne jak cały miesiąc
Rekordowo zimne święta to swoista kropka nad i tegorocznego marca na Wyspach Brytyjskich, który okazał się najchłodniejszym od 50 lat. Odnotowane w nim temperatury okazały się zauważalnie niższe od średniej, która w tym okresie roku wynosi między 10 a 13 st. C.
Jak wynika z regionalnych statystyk Met Office, to czwarty najzimniejszy marzec w historii pomiarów w Anglii, trzeci najzimniejszy wWalii, ósmy najzimniejszy w Szkocji i szósty w Irlandii Północnej.
Chłód się utrzyma
Zaskakująco zimowa pogoda w ostatnich tygodniach spowodowała na Wyspach sporo problemów, szczególnie na drogach i w działaniu sieci energetycznej, a także w rolnictwie.
Synoptycy nie mają dobrych nowin dla nękanych przez zimę Brytyjczyków. Według prognoz długotrwałe ochłodzenie może potrwać nawet do połowy kwietnia.
Autor: js/mj / Źródło: bbc.co.uk