Początek astronomicznego lata i noc świętojańska to czas zalotów świetlikowatych (Lampyridae), czyli robaczków świętojańskich. To właśnie teraz przywołują ukochanego własnym światłem.
Rozpoczyna się właśnie okres widowiskowych zalotów w świecie przyrody. Tuż po Nocy Świętojańskiej, w lipcowe noce możemy być świadkami przywabiania świetlikowatych.
Świecą z miłości
Świetliki należą do rodziny z rzędu chrząszczy. Są niewielkimi robaczkami (od pół do trzech centymetrów), które zamieszkują obrzeża wilgotnych lasów mieszanych, śródleśne polany, zarośla parków i ogrodów. W Polsce możemy spotkać trzy gatunki tych owadów: iskrzyki, świeciuchy i świetliki świętojańskie. Nie wszystkie z nich to osobniki uskrzydlone. Żywią się nie tylko nektarem. Czasem potrafią być drapieżnikami np: polują na ślimaki.
By przywabić partnera, każdy z tych gatunków wytwarza światło w enzymatycznej reakcji chemicznej tzw. lucyrefazie (ogólna nazwa enzymów katalizujących utlenianie lucyferyny). Podczas tego procesu nie wytwarza się ciepło, więc owadom nie grozi przegrzanie.
Znaczenie w polskiej kulturze
Przez lata świetliki symbolizowały nie tylko nadejście lata i czas zalotów. Były uznawane za symbol błądzących po ziemi dusz.
Nazwę "świętojański robak" nadaną jednemu z przedstawicieli tych owadów - świetlikowi świętojańskiemu - zawdzięczamy ks. J.K. Klukowi (polski przyrodnik). O innych gatunkach można znaleźć informacje w m.in. "Zwierzętach Domowych i dzikich".
Poniżej materiał wideo przedstawiający świetliki synchroniczne w Parku Narodowym Great Smoky Mountains.
Autor: PW/rp / Źródło: Lasy Państwowe