We wtorek na Morzu Karaibskim w okolicy Hondurasu zatrzęsła się ziemia. Wstrząs o sile 7.6 uderzył w pobliżu odległych wysp należących do Hondurasu. Był odczuwalny w północnej części Ameryki Środkowej. Poważna groźba tsunami.
Jak poinformowała amerykańska agencja naukowo-badawcza, zajmująca się problemami z zakresu czterech dyscyplin nauk o Ziemi - USGS - trzęsienie Ziemi może przyczynić się do powstania tsunami. Pojawiło się ostrzeżenie przed tym żywiołem dla mieszkańców części Karaibów m.in. Puerto Rico, Wysp Dziewiczych i Stanów. Według naukowców mogą pojawić się fale o wysokości do jednego metra powyżej poziomu pływów.
Silne wstrząsy
Trzęsienie było odczuwalne w stolicy Hondurasu w miejscowości Tegucigalpa, gdzie zatrzęsły się okna w budynkach i w meksykańskim państwie Quintana Roo. Jak poinformowały lokalne władze nie odnotowano szkód. - Mamy doniesienia, że było to odczuwalne w większości kraju, ale nie mamy doniesień o szkodach - powiedział Lizandro Rosales, dyrektor komisji nadzwyczajnej Hondurasu. Rodrigo Anaya Rodriguez leżał na hamaku w swoim domu w pobliżu popularnej turystycznej miejscowości Bacalar Lake na meksykańskim wybrzeżu Morza Karaibskiego, gdy poczuł trzy drżenia skorupy ziemskiej. - To było jak przejeżdżający buldożer - powiedział. - To nie trwało długo, ale było bardzo gwałtowne - dodał. Mężczyzna pobiegł na balkon i zobaczył, że na słupach elektrycznych kołyszą się kable. Lokalne władze poinformowały, że niektórzy mieszkańcy południowych dzielnic uciekli z domów po tym, jak poczuli wstrząsy.
Gdzie pojawiły się wstrząsy?
Według amerykańskiej agencji geologicznej trzęsienie, początkowo miało siłę 7.8 stopnia w skali Richtera i było zlokalizowane w odległości 202 km na północny wschód od Barra Patuca w Hondurasie i 307 km na południowy zachód od George Town na Kajmanach. Trzęsienie było bardzo płytkie, sięgało zaledwie 10 km.
Autor: wd/rp / Źródło: Reuters, USGS
Źródło zdjęcia głównego: USGS