W trakcie jednego ze świąt obchodzonych na Sri Lance ma miejsce parada słoni. Jednym z nich jest wychudzona 70-letnia samica Tikiri.
Lek Chailert, założycielka fundacji SaveElehant, opublikowała na swojej stronie na Facebooku przejmujący wpis z okazji 12 sierpnia, kiedy to obchodzony jest Światowy Dzień Słonia. W poście opisała sposób, w jaki traktowane są słonie w trakcie obchodów święta Esala Perahera w mieście Kandy w środkowej Sri Lance.
Parada słoni
Podczas obchodów święta, organizowanego przez Świątynię Zęba - jedną z największych na Sri Lance - około 60 słoni paraduje po Kandy od wczesnego wieczora aż do późnych godzin nocnych. Wśród nich jest 70-letnia słonica Tikiri.
Jak opisała Chailert, Tikiri przemierza dalekie odległości na swoich przerażająco chudych - spętanych sznurem - nogach. Okropny stan zwierzęcia ukrywany jest za kolorowymi kostiumami, którymi jest przyozdabiane. Słonica ma na głowie lampki, które ją parzą. Ogłuszają ją fajerwerki.
"Nie krzywdzić"
Chailert zaznaczyła, że parada słoni - które podziwiającym je Lankijczykom mają przynosić błogosławieństwo - nie ma nic wspólnego z buddyzmem.
"Kochać, nie krzywdzić, być życzliwym i pełnym współczucia - oto właściwa ścieżka Buddy. Czas, żeby zacząć nią podążać" - napisała Chailert.
Zapytany przez brytyjskie media o stan zdrowia słonicy rzecznik Świątyni Zęba zaznaczył, że zwierzęta zawsze są otaczane troską, a Tikiri została już przebadana przez weterynarza.
Autor: ml/map / Źródło: metro.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Save Elephant Foundation