Katastrofę pogodową zgotował Wyspiarzom niż Franziska, który powoli oddala się w kierunku Danii. To jednak nie koniec gonitwy żywiołów. Umacnia się już kolejny układ niskiego ciśnienia - Gabrielle, który namiesza także u nas. O szczegółach sytuacji pogodowej w Wielkiej Brytanii: Arleta Unton-Pyziołek, synoptyk TVN Meteo.
Wyspy Brytyjskie znalazły się pod wpływem bardzo aktywnego niżu Franziska. Jego centrum w niedzielę 25 listopada w godzinach porannych znajdowało się nad Morzem Północnym (kolorem czerwonym zaznaczone jest obecne położenie centrum Franciski). W ciągu 12 godzin przemieści się nad Danię.
Gabrielle z kolejną porcją deszczu
Niestety nad Wyspy nadciągnie kolejny niż Gabrielle, którego centrum około północy ulokuje się nad Kornwalią. Gabrielle przyniesie ze sobą kolejną porcją deszczu w Kornwalii, Walii i Anglii, do około 20 mm. Po północy i w poniedziałek 26 listopada wystapią kolejne silne porywy wiatru i sztorm na Morzu Irlandzkim oraz Celtyckim. Na Wyspach, jak i w Irlandii, wiać może do 70 km/godz.
Ten tandem niżów da się we znaki nie tylko na Wyspach, ale i we Francji, Belgii i Holandii oraz Skandynawii. W środkowej i południowej Francji spaść może nawet 50-60 mm deszczu.
W poniedziałek po południu Franziska osłabnie, natomiast umocni się Gabrielle. Polska znajdzie się pod jej wpływem. W przedniej części niżu, która znajdzie się nad naszym krajem, płynąć będą ciepłe masy powietrza z południa. Deszczu u nas niestety jak na lekarstwo, a przydałby się. Temperatura wzrosnąć może za to na Przedgórzu Sudeckim do nawet 12 st.
Ale Gabrielle jeszcze i w Polsce nabroi, o tym w komentarzu do prognozy szesnastodniowej.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo