Zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda burza z kosmosu? Zaspokajamy Waszą ciekawość. Spójrzcie na zdjęcie powyżej.
Wykonała je w tym tygodniu (17 kwietnia) satelita GOES-13, która monitoruje pogodę w Stanach Zjednoczonych z ziemskiej orbity. Obszar na fotografii to amerykański Środkowy Zachód.
Ciemnopomarańczowy kolor to wierzchołki chmur. Ta barwa oznacza, że są to obszary bardzo zimne, tworzące kontrast do ciepłego i wilgotnego, okalającego je powietrza. To ciepłe jest na zdjęciu niewidoczne, bo przezroczyste, nieuchwytne dla ludzkiego oka.
Kraj kontrastów
- Kontrast między chłodną a ciepłą i wilgotną masą powietrza powoduje niestabilność sił w atmosferze i w konsekwencji wyładowania, czyli burze, a na terytorium USA także tornada - mówi Bob Henson z amerykańskiego Narodowego Centrum Badań Atmosfery.
Chłodne fronty atmosferyczne nad Środkowym Zachodem (oznaczone na zdjęciu kolorem pomarańczowym) to nie nowość o tej porze roku na tych obszarach. Ostatni zanotowany przez meteorologów przyniósł opady śniegu rzędu 10 cm, a w zeszłym tygodniu 44 cm.
Autor: mm/jaś / Źródło: NASA/NOAA, livescience.com