Tajfun Wipha to najsilniejszy od 10 lat cyklon, który już w środę uderzy w Honsiu. Meteorolodzy ostrzegają przed ulewnymi opadami deszczu i silnymi porywami wiatru. Pogoda w Japonii psuje się z godziny na godzinę. Pomimo tego, że tajfun znajduje się jeszcze całkiem daleko od wybrzeży wyspy, to doprowadził już do paraliżu komunikacyjnego - odwołane loty, wstrzymane pociągi... a to nawet jeszcze nie jest początek.
Dzisiejszego poranka, około godziny 8.00 czasu GMT, tajfun Wipha znajdował się 860 km na południowy zachód od stolicy Japonii - Tokio. Głęboki ośrodek niżu przesuwa się na północny-północny-wschód z prędkością 35 km/h. Synoptycy szacują, że wiatry, które towarzyszą temu cyklonowi, sięgają około 140 km/h, a w porywach do 194 km/h.
Natychmiastowe ewakuacje
Japońska Agencja Meteorologiczna wysłała ostrzeżenie dla zagrożonych miejsc, w tym do Tokio. Tam bowiem może spaść rekordowo wysoka ilość opadu (nawet 250 mm) i należy spodziewać się silnych porywów wiatru. Dlatego służby proszą, żeby w razie niebezpieczeństwa ludzie byli przygotowani do natychmiastowego opuszczenia domów.
Dojdzie do skażenia?
Istnieją obawy, że z powodu ulewnych deszczy, może dojść do dalszej dewastacji elektrowni w Fukushimie. Jednak władze informują, że będą na bieżąco sprawdzać poziom radioaktywności wód i w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa będą zapobiegać wydostawaniu się radioaktywnych substancji.
9 lat temu...
W październiku 2004 roku ogromny tajfun Tokage uderzył w półwysep Izu. Był to 22. tajfun w tamtym roku. Bilans strat po jego przejściu był katastrofalny: zginęło siedem osób, a setki ludzi pozostały bez dachu nad głową i dobytku całego życia. Tegoroczny Wipha sunie ku Japonii tym samym torem, co Tokage, stąd obawy, że może on okazać się równie niebezpieczny.
Każdego roku Japonię nawiedza średnio 26 silnych cyklonów. Wipha jest 26. tajfunem w tym roku, a czwartym w tym miesiącu (jak dotąd rekord października wynosi 7 tajfunów).
Nari i Phailin
Wipha nie jest jedynym cyklonem, który w ostatnim czasie sieje zagrożenie w Azji. Na Pacyfiku i Oceanie Indyjskim sezon cyklonów trwa w pełni, a w ostatnich dniach jest szczególnie wzmożony. Nie tak dawno informowaliśmy o cyklonie Phailin, który uderzył we wschodnie wybrzeże Indii. Zabił tam co najmniej siedem osób i doprowadził do ewakuacji ponad pół miliona mieszkańców. Z kolei od wczoraj w Wietnam również uderzył cyklon - Nari. Na szczęście kraj ten był od dawna przygotowany na nadejście żywiołu i obyło się tam bez ofiar śmiertelnych. Kilka dni wcześniej Nari pojawił się nad Filipinami, gdzie doprowadził do śmierci co najmniej 13 osób.
Autor: kt/mj / Źródło: Reuters TV, TVN Meteo