- Czuje się energię emanującą z tego miejsca. Jest zupełnie inna, pochodzi wprost z Ziemi - opisuje kobieta, która przyjechała do Bawarii by na własne oczy zobaczyć niezwykłe kręgi w zbożu. - Panuje tutaj niezwykły spokój - dodaje inna. Podobnie twierdzą dziesiątki innych "pielgrzymów", którzy pośród kopuł astronomicznych spacerują, leżą lub medytują w wygniecionym w zbożu kręgu.
Niecodzienne "wygniecenia" pojawiły się na polu zboża nieopodal miasta Augsburg (Bawaria, Niemcy) już po raz trzeci.
Niezwykłości niewyjaśnionemu zjawisko dodaje kosmiczna sceneria - dookoła stoją potężne teleskopy, obserwujące odległe o miliony lat świetlnych ciała niebieskie.
Inna energia
- Czuje się energię emanującą z tego miejsca. Jest zupełnie inna, pochodzi wprost z Ziemi - opisywała jedna z kobiet zagajona przez lokalnego reportera.
Wiele pozostałych osób, zapytanych o odczucie podczas spaceru po wygniecionym zbożu, także zwraca uwagę na niezwykłą energię kręgu.
- Przyjechałam już wczoraj, panuje tutaj niezwykły spokój - przyznała młoda kobieta, która na terenie wygniecionego zboża postanowiła pomedytować.
Sprawca niezidentyfikowany
- Nie mogę powiedzieć, żebym wierzył w UFO, ale nie jestem do końca przekonany, że to mogłaby stworzone przez człowieka - przyznał szczerze jeden z "pielgrzymów".
- Nie mam pojęcia kto to zrobił, wiem tylko że ja nie mam z tym nic wspólnego - stwierdził zapytany przez reportera jeden przyjezdnych.
Szalona wiara w bycie jedynymi
- Sądzę, że w kosmosie żyją jakieś istoty których cywilizacja jest o wiele bardziej rozwinięta niż nasza. Nie wiemy przecież wszystkiego - skwitowała przybyła na miejsce Sheila Haler, zajmująca się radiestezją.
- Uważam, że to niepoważne i odrobinę szalone wierzyć, że tylko na naszej planecie rozwinęło się życie, przecież to tylko drobina w ogromnej chmurze pyłu - powiedziała artystka Sandra Sternenkind, która przyjechała zobaczyć na własne oczy wygniecione na polu zboża kręgi.
Autor: mb/mj / Źródło: ENEX