Na szczycie Góry Waszyngtona panowały w sobotę iście syberyjskie mrozy. Gdy powiał wiatr, odczuwalna temperatura osiągała minus 70 stopni Celsjusza.
Podczas gdy w Australii panowała ekstremalnie wysoka temperatura - nawet do 47,3 stopni Celsjusza - szczyt amerykańskiej Góry Waszyngtona przez krótki czas był niemal najzimniejszym miejscem na Ziemi.
Syberyjskie mrozy w Stanach
Eksperci z obserwatorium na Górze Waszyngtona zarejestrowali w sobotę rekordowo niską temperaturę na samym wierzchołku góry. O godzinie szóstej rano czasu lokalnego panowały tam iście syberyjskie mrozy - zimniej było tylko w Jakucku i w Ontario. Temperatura na szczycie spadła nawet do 39 stopni Celsjusza na minusie, a tym samym amerykańska góra dołączyła do grona najzimniejszych miejsc na naszej planecie, przynajmniej na kilka godzin.
Dziennik internetowy Boston Globe zwrócił uwagę, że przy lodowatych wichrach, które szalały na zboczach, odczuwalna temperatura sięgała minus 70 stopni.
Góra Waszyngtona znajdująca się w łańcuchu Gór Białych mierzy przeszło 1917 metrów nad poziomem morza. Tym samym stanowi najwyższy szczyt północnego wschodu Stanów Zjednoczonych.
Obejrzyj całe nagranie:
Autor: sj//rzw / Źródło: ScienceAlert, New York Times, ENEX, Boston Globe, źródło głównego zdjęcia: ENEX
Źródło zdjęcia głównego: Visualhunt (CC BY-SA 1.0)