W ostatnich dniach w amerykańskim stanie Maine zima nie odpuszcza. Trudna sytuacja jest m.in. w Portland. Lokalni meteorolodzy odnotowali w tym mieście burzę śnieżną, która w sobotę przyniosła obfite opady białego puchu. Miejscami spadło ponad 35 cm śniegu.

Sparaliżowany ruch drogowy

Lokalne media podają, że z powodu śnieżycy ruch drogowy został sparaliżowany. Odnotowano liczne kolizje i wypadki samochodowe. Zastępca szefa straży pożarnej Lou Cavallaro przyznał w rozmowie z reporterem lokalnych mediów, że doszło m.in. do poważnego wypadku na skrzyżowaniu ulic Broadway i Orlando. Czteroosobowa rodzinna została ranna. Wszyscy trafili do szpitala.

Trudna sytuacja była również w pobliżu miasta Brunswick. Lokalna policja poinformowała, że doszło do wielu kolizji drogowych. Jedna z głównych dróg objazdowych miasta w sobotę po godz. 10.30 czasu lokalnego została całkowicie zablokowana.

Kolejne śnieżyce

Według meteorologów w niedzielę i w poniedziałek (25-26 stycznia) pogoda powinna być nieco bardziej łagodna. Miejscami słońce wyjrzy zza chmur. Kolejna śnieżyca w stanie Maine prognozowana jest na wtorek 27 stycznia.

Śnieżne zabawy

Śnieg spadł także na południe od stanu Maine. W West Milford (stan New Jersey) mieszkańcy zmagają się z odśnieżaniem zalegającego ciężkiego i mokrego śniegu. Dzieci jednak z takiej sytuacji korzystają. Biały puch w takiej formie jest najlepszy do zimowych zabaw i bitwy na śnieżki.

Mieszkańcy biorą w ręce łopaty i godzinami zgarniają zaspy śniegu, które zalegają im na podwórkach. Obecnie wygląda to na syzyfową pracę, ponieważ białego puchu cały czas przybywa. Jeden z tubylców mieszka w tym rejonie od ponad 40 lat i twierdzi, że takie sytuacje należą do rzadkości, ale zdarza się, że bywa jeszcze gorzej.

W New Jersey za dnia utrzymuje się jednak dodatnia temperatura powietrza (około 2-3 st. C), co przyśpiesza topnienie śniegu.

Autor: PW,AD/kt / Źródło: ENEX, wgme.com