W ciągu ostatniej doby z powodów mrozów zmarło na Syberii 7 osób. Bilans ofiar wychłodzenia w tym regionie Rosji wzrósł do 123. Temperatura osiągająca w niektórych miejscach - 50 st. C spowodowała liczne awarie. W jednym z miast w wyniku awarii rur ciepłowniczych 3 tys. osób zostało pozbawionych ciepła.
Syberia zmaga się z siarczystymi mrozami. Temperatura w wielu miejscach wynosi -50 st. C.
5-metrowe zaspy
W obwodzie magadańskim ponad 300 km dróg jest nieprzejezdnych z powodu ogromnych śnieżnych zasp. Niektóre z nich mają 5 metrów wysokości. Na drogach pracują specjalne ciężkie maszyny do odśnieżania.
3 tys. osób bez ogrzewania
W nadgranicznym regionie sąsiadującym z Mongolią 40-stopniowy mróz uszkodził system rur ciepłowniczych. 3 tys. osób zostało pozbawionych dostaw ciepła. Lokalne władze przetransportowały poszkodowanych do szkół, gdzie mają zapewniony dach nad głową oraz dostają ciepłe posiłki. - To już druga noc, jak tu jesteśmy. Warunki są dobre. Jest ciepło i jest jedzenie - powiedziała Aria Dagbaldai.
Bezbronni mieszkańcy
- Jesteśmy tu bezbronni. Nie mamy nawet wody. Dobrze, że w ogrodzie przy naszym bloku jest chociaż śnieg. Topimy go i mamy z czego zrobić sobie herbatę. Zmierzyłam temperaturę w jednym z pokoi, gdzie mam mały piecyk, i termometr wskazał -2 st. C - mówiła zrozpaczona jedna z mieszkanek syberyjskiego miasta.
- W kuchni, która jest najcieplejszym pomieszczeniem w moim mieszkaniu, jest -5 st. C. To coś strasznego. My tu zamarzamy - dodała druga z poszkodowanych mieszkaniek.
Do walki z mrozem
Dochodzące do minus 50 stopni mrozy stały się przyczyną wielu awarii w Rosji. Według mediów, dowództwo rosyjskiej Floty Północnej zamówiło dodatkowe dostawy słoniny, czosnku i cebuli, aby zwiększyć odporność marynarzy.
Autor: adsz / Źródło: Reuters TV