Zniszczenia spowodowane przez huragan Sandy, ubiegłoroczne susze, tornada, pożary i inne żywioły spowodowały w Stanach Zjednoczonych straty szacowane na 110 mld dolarów. Rok 2012 był jednym z najkosztowniejszych pod względem wydatków na klęski żywiołowe.
Od 1980 roku tylko w 2005 roku straty były wyższe niż te ubiegłoroczne i wyniosły 160 mld dolarów.
W ubiegłym roku Stany Zjednoczone walczyły z 11 poważnymi zjawiskami pogodowymi, a każde z nich kosztowało USA ok. 1 miliarda dolarów - donosi Narodowe Centrum Danych Klimatycznych.
Tornada, huragany i susze
Najpoważniejsze straty straty przyniósł huragan Sandy, który pustoszył Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych jesienią 2012 roku. Pozostawił po sobie 121 ofiar na terenie Kanady i USA oraz wygenerował straty oszacowane na 65 mld dolarów. Kolejną klęską była długotrwała susza, z którą zmagała się ponad połowa kraju. Spowodowała ona rozległe pożary i "kosztowała" ok. 30 mld dolarów.
Oprócz tego, Amerykanie zmagali się także z tornadami na południowym wschodzie, dolinie Ohio, Teksasie i środkowym zachodzie, huraganem Isaac i burzami tropikalnymi.
Autor: pk / Źródło: CNN