Smog zmusił w niedzielę władze do odwołania setek połączeń na lotniskach w Pekinie i Tiencinie, a także do zamknięcia niektórych autostrad. Poważnie skomplikowało to ruch podróżnych w północnych Chinach zwiększony z powodu trwających obchodów Nowego Roku. Gęsty smog pojawił się również pod koniec roku w Hiszpanii, a na początku 2017 r. na Węgrzech.
Ze względu na ograniczenie widoczności na głównym lotnisku w Pekinie odwołano 126 lotów, a w pobliskim Tiencinie - ponad 300. Zawieszono także połączenia autobusowe między stolicą a sąsiednimi miastami - podała oficjalna agencja prasowa Xinhua. W Pekinie stężenie w powietrzu odpowiedzialnych za powstanie smogu drobnych cząstek stałych (zwanych PM2,5) było ponad 50 razy wyższe niż zaleca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Cząstki te są szkodliwe dla zdrowia. W Tiencinie zamknięto autostrady prowadzące do miasta.
Czerwone alerty
W sumie w 24 miastach północnych Chin ogłoszono "czerwony alert", czyli najwyższy stopień zagrożenia smogiem. Oznacza on ograniczenia w ruchu samochodowym, a także zamknięcie niektórych zakładów przemysłowych.
Na północy Chin znajduje się większość przemysłu węglowego, stalowego i cementowego. Ponadto zimą do ogrzewania zużywa się tam setki milionów ton węgla.
Przedwczesne zgony
Po trzech dekadach dynamicznego rozwoju gospodarczego chińskie miasta należą do najbardziej zanieczyszczonych na świecie. Zaostrzono co prawda normy emisji spalin, inwestuje się w odnawialne źródła energii, ale 60 proc. wytwarzanej w kraju energii wciąż pochodzi z węgla. Zanieczyszczenie środowiska w Chinach uważa się za przyczynę setek tysięcy przedwczesnych zgonów rocznie.
Zanieczyszczona Hiszpania
Wysokie stężenie zanieczyszczeń tlenkiem azotu występuje również w Madrycie. W stolicy Hiszpanii mogą zatrzymywać się i parkować jedynie mieszkańcy. 29 grudnia władze Madrytu zakazały również wjazdu do miasta.
Alarm smogowy na Węgrzech
Najniższy, informacyjny stopień alarmu smogowego został wprowadzony w poniedziałek w Budapeszcie przez burmistrza Istvana Tarlosa. Od soboty zanieczyszczenie powietrza pyłem zawieszonym przekraczało w stacjach mierniczych stolicy poziom 75 mikrogramów na metr sześcienny, a w niedzielę w sześciu z nich przekroczyło nawet poziom 100 mikrogramów. Urząd miasta zalecił mieszkańcom ograniczyć jazdę samochodami osobowymi.
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele zdjęć "brudnej mgły" nad chińskimi miastami. Smog bywa w Pekinie tak gęsty, że nie widać nawet budynków w najbliższej okolicy. Wychodząc na ulice, mieszkańcy nakładają na twarze rozmaite maski:
5 #Beijing districts to cap or lower population in bid to tackle "Big #City Syndrome" problems of #smog, congestion https://t.co/Nos4igH4Ax pic.twitter.com/W23FxSZPCt— alertnetclimate (@alertnetclimate) 22 grudnia 2016
Smog levels in #Beijing exceed maximum 500 mark on index, #US embassy claims. https://t.co/3PThIuMl49 pic.twitter.com/CfbFsxQ6f6— SCMP News (@SCMP_News) 1 stycznia 2017
#Beijing e #Shanghai geram controvérsia por planos de incluir #smog em lista de desastres naturaishttps://t.co/8Vjqm5WueD pic.twitter.com/tfBEwATcmH— ChinaXinhuaPortugues (@XHportugues) 21 grudnia 2016
Pollution in China is creating a new form of tourism: smog-free holidays https://t.co/TZi9LYaVOV pic.twitter.com/TTKzPDVXRZ— Newsweek (@Newsweek) 30 grudnia 2016
Autor: AD/aw / Źródło: PAP, Reuters TV