W pierwszej części dnia zmagać się będziemy z mgłami. Po południu słońce z trudem przebije się przez chmury. Największa szansa na rozpogodzenia i przejaśnienia pojawi się na południu kraju, tam też będzie najcieplej, do 10 st. C.
Dzień przywita nas mgłami i zamgleniami. Około południa niebo powinno się przetrzeć. Chociaż przeważą chmury, okresami będziemy mogli poczuć trochę słonecznych promieni. Słabego wiatru prawie nie odnotujemy.
Najchłodniej, 4 st. C, będzie na Suwalszczyźnie i Podlasiu. 6 st. C odnotują Pomorze, Warmia i Mazury, o jeden stopień więcej - Mazowsze, Lubelszczyzna, Nizina Szczecińska i Ziemia Lubuska. W Wielkopolsce, na Ziemi Łódzkiej i Śląsku termometry pokażą 8 st. C, a w Małopolsce i na Podkarpaciu 9 st. C. Najwyższa temperatura, 10 st. C, będzie na Dolnym Śląsku.
Biomet nam nie przeszkodzi
Dość wysokim temperaturom i bardzo słabemu wiatrowi będzie towarzyszyło wysokie ciśnienie - w południe barometry w Warszawie pokażą 1010 hPa. Wilgotność względna powietrza wyniesie 80 proc. na północnym wschodzie kraju i będzie się obniżać w kierunku południowym - przy granicy spadnie poniżej 60 proc. Wpływ pogody będzie neutralny dla naszego samopoczucia.
Autor: js/rs / Źródło: TVN Meteo