W ciągu najbliższych dni czekają nas wysokie temperatury. Na termometrach zobaczymy nawet 26 st. C. Jednak prócz słońca, które do tej pory wiernie nam towarzyszyło, mogą pojawić się opady deszczu i burze. Najwięcej wyładowań synoptycy prognozują na zwieńczenie tygodnia.
Najbliższe dni będą wyjątkowo ciepłe. W piątek słonecznie będzie na północy i na wschodzie kraju. Jednak na południowym zachodzie synoptycy prognozują przelotne opady deszczu. Może spaść do 5 l/mkw. deszczu. Na termometrach zobaczymy od 20 do 25 st. C.
Coraz więcej deszczu
W sobotę strefa opadów obejmie większość kraju. Najwięcej deszczu może spaść na południu Polski. Tam synoptycy prognozują od 5 do 15 l/mkw. Nie wykluczają również burz.
W pasie od Ziemi Lubuskiej, przez centrum kraju po Lubelszczyznę, Mazury i Podlasie pojawią się przelotne opady deszczu rzędu 10 l/mkw.
Jedynie na Pomorzu nie powinno padać. Jednak jak uspokaja prezenterka TVN Meteo, Agnieszka Cegielska, nawet tam gdzie pojawi się deszcz, zobaczymy również słońce.
Na termometrach zobaczymy od 21 do 26 st. C.
Coraz więcej burz...
W niedzielę będzie zdecydowanie więcej opadów i burz na zachodzie i południu kraju. Odnotujemy od 10 do 20 l/mkw. deszczu. Na północnym wschodzie również zagrzmi. Jednak w tej części Polski suma opadów będzie mniejsza. Wyniesie do 10 l/mkw. deszczu. Odnotujemy od 20 do 25 st. C.
Ciepłe dni, zimne noce
- Temperatura minimalna świadczy o tym, zbliża się jesień. W poniedziałek pogoda zmieni się dosyć mocno - zapowiada Agnieszka Cegielska. W ciągu najbliższych nocy na termometrach zobaczymy 9, 8, 7 a nawet 4 stopnie na północnym wschodzie.
Autor: PW/mk / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo