VFTS 352. To nazwa dwóch gwiazd, które dzieli tak niewielka odległość, że ich powierzchnie się stykają. Ta bliskość oszałamia astrofizyków, którzy piszą, że dokonano "fascynującego i ważnego odkrycia".
Gwiazdę podwójną odnalazł w Mgławicy Tarantula Bardzo Duży Teleskop (ang. Very Large Telescope) należący do Europejskiego Obserwatorium Południowego. Oba ciała niebieskie to gwiazdy typu widmowego O, co oznacza, że świecą na niebieskawo, a temperatura ich powierzchni to ponad 40 tys. stopni Celsjusza. Swoje orbity okrążają w zaledwie jeden ziemski dzień.
Intrygujące zjawisko
Ciekawe jest to, że łączna masa gwiazd jest aż 57 razy większa od masy Słońca, co czyni VFTS 352 najbardziej masywną gwiazda podwójną znanym naukowcom.
Interesujący fakt stanowi także to, że intensywne siły pływowe, czyli grawitacyjne przyciąganie się gwiazd, mogą sprawiać, iż materiał z wnętrz jednej i drugiej może się mieszać.
"VFTS 352 to najlepszy znany nam przykład na to, że w gorącej i masywnej gwieździe podwójnej może dochodzić do takiego zjawiska" - pisze Leonardo Almeida z brazylijskiego Uniwersytetu w Sao Paulo.
Dwa scenariusze końca romansu
Badacze zastanawiają się nad tym, co stanie się z romansem VFTS 352.
Niewykluczone, że za około 600 tys. lat gwiazdy połączą się w jedno ciało niebieskie, które będzie obracać się z oszałamiająca prędkością. Po upływie mniej więcej czterech milionów lat żywot gwiazdy zakończy się wielkim wybuchem znanym jako długotrwały rozbłysk gamma. Będzie to spektakularna eksplozja.
Możliwy jest także inny scenariusz. Za trzy miliony lat gwiazdy, niezależnie od siebie, przemienią się w supernowe, a następnie - w czarne dziury. W takiej postaci będą orbitowały wokół siebie, tworząc tzw. podwójną czarną dziurę.
"Tak niezwykły obiekt byłby potężnym źródłem fal grawitacyjnych" - napisała Selma de Mink z Uniwersytetu w Amsterdamie.
Autor: map / Źródło: ifl.com