Zalegający śnieg, w ciągu dnia topniejący i w nocy na nowo zamarzający, stwarza duże zagrożenia nie tylko dla konstrukcji dachów budynków. Zmiany temperatur powodują, że masy śniegu osuwają się z dachów i spadają z niekiedy dużej wysokości.
Póki temperatury są wciąż minusowe, śnieg nie stanowi dużego zagrożenia. Problemy zaczną się wraz z cieplejszymi temperaturami. Topniejący śnieg zacznie spadać z dachów i spływać do jezior i rzek, co może niebezpiecznie podnieść ich poziom.
"Zarządca ma obowiazek zapewnienia bezpiecznej eksploatacji budynku"
Na dachach zalega coraz grubsza warstwa śniegu. W związku z intensywnymi opadami zarządcy budynku powinni systematycznie odśnieżać dachy. Bezpieczna eksploatacja to nie tylko regularne przeglądanie instalacji elektrycznych, gazowych, czy też przewodów wentylacyjnych. Rzecznik Państwowej Strazy Pożarnej Paweł Frątczak tłumaczy: - Śnieg pada w ciągu dnia, jest plusowa temperatura, on topnieje, ale w nocy przymrozki powodują że jest zahamowany ten proces i to na pewno pomaga, że nie ma gwałtownych przyborów wód.
Zalegający śnieg jest niebezpieczny zarówno dla ludzi, jak i budynków. Osunięcia się mokrego, ciężkiego śniegu z dużej wysokości na człowieka może wyrządzić poważne obrażenia. Konstrukcje dachów także mogą nie wytrzymać, zwłaszcza w starych budynkach.
Zima jednak nie odpuszcza - przewidywane są dalsze opady śniegu. Prawdopodobna zmiana pogody następi w sobotę, choć niestety nie oznacza to końca zimy ani końca opadów.
Autor: mb/mj / Źródło: TVN24 TVNmeteo