Czekają nas bardzo trudne 24 godziny. Będą szaleć śnieżyce, na dodatek mocno spadnie temperatura.
- Polska znajduje się pod wpływem niżu z centrum przemieszczającym się znad Rumuni w stronę Białorusi. Za jego sprawą wschodnia i południowa część kraju znajdzie się w strefie aktywnego, śnieżnego frontu atmosferycznego. Dodatkowo z północnego-wschodu napływa mroźne powietrze pochodzenia arktycznego - wyjaśnia sytuację pogodową Arleta Unton-Pyziołek.
Opady do 20 cm
W nocy z czwartku na piątek aura da się we znaki na wschodzie i południu kraju. W Małopolsce, na Podkarpaciu, Kielecczyźnie i Lubelszczyźnie opady śniegu będą intensywne do 8-15 cm. W Karpatach do 20 cm.
Dodatkowo mocno chwyci mróz. Temperatura minimalna wyniesie od -18 st. C na Kujawach i w Wielkopolsce, przez -13 st. C w centrum kraju do -6 st. C na Podkarpaciu.
Na wschodzie powieje dość silny wiatr z północy, w porywach do 60 km/h, powodujący zawieje śnieżne.
Piątek jednakowo śnieżny
W piątek śnieg nie odpuści. Wschód i południe kraju wciąż będą pod wpływem aktywnego frontu atmosferycznego. W Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Podlasiu spadnie do 5-10 cm białego puchu.
Wiatr nie ustanie, zatem i w dzień mieszkańcom tamtych części kraju dadzą się we znaki zawieje i zamiecie śnieżne.
Autor: mm/rs / Źródło: TVN Meteo