Do 98 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych niedzielnego trzęsienia ziemi na północy Indii, w Nepalu i Tybecie - poinformowały w środę władze. Trwa ewakuacja rannych z trudno dostępnych regionów w Himalajach. Wstrząsy odczuwalne były nawet w indyjskiej stolicy Delhi.
Do wstrząsów o sile 6,9 w skali Richtera doszło w niedzielę o godz. 18.10 czasu miejscowego (14.40 czasu polskiego) w niewielkim indyjskim stanie Sikkim przy granicy z Nepalem, Tybetem i Bhutanem. Wstrząsy odczuwalne były również m.in. w Bangladeszu oraz indyjskich miastach Gauhati, Kalkucie i stolicy kraju, Delhi.
Ucierpieli turyści Według amerykańskiej służby geologicznej USGS epicentrum znajdowało się ok. 60 km na północny zachód od Gangtok, stolicy stanu Sikkim, popularnego wśród turystów ze względu na klasztory buddyjskie. Trzęsienie zniszczyło wiele wiosek. W środę śmigłowce lądowały jeden po drugim na lotnisku w mieście Mangan, na północy Sikkimu, przywożąc materiały medyczne i pomoc dla odciętych od świata miejscowości. Zabierały jednocześnie rannych i turystów, w tym cudzoziemców. W sumie ewakuowano około 40 zagranicznych turystów. Według przedstawicielki władz tego najmniej zaludnionego stanu indyjskiego Sonamy Lepchy, zginęło tu co najmniej 65 osób. W pobliskich stanach poniosło śmierć - według policji - 18 osób, osiem zginęło w Nepalu, a siedem w Tybecie.
Większość ofiar zginęła pod gruzami domów, których konstrukcję osłabiły deszcze monsunowe.
Utrudniona pomoc Ekipy ratunkowe dopiero w środę rano dotarły do wiosek odciętych z powodu osunięć ziemi na jedyną prowadzącą do nich drogę w górach. Ponad pięć tysięcy żołnierzy pracowało, aby umożliwić dojazd do Manganu - miasta najbliższego strefie dotkniętej trzęsieniem.
Miasta pogrążone w ciemnościach
Na skutek trzęsienia ziemi w regionie doszło do przerw w dostawach energii elektrycznej i zerwane zostały niektóre linie telefoniczne.
Linie wysokiego napięcia zostały zerwane w miastach Dardżyling i Kalimpong w stanie Bengal Zachodni, które obecnie "są pogrążone w całkowitych ciemnościach".
Żołnierze pomogą
Premier Indii Manmohan Singh wysłał żołnierzy do pomocy w usuwaniu skutków trzęsienia. Zwołał też posiedzenie sztabu antykryzysowego.
W Katmandu, parlamentarzyści, którzy debatowali nad budżetem, podczas trzęsienia wybiegli z budynku parlamentu na przyległy parking. Wznowili obrady po 15 minutach.
Autor: map,xyz,usa,mm//aq,ms / Źródło: Reuters, earthquake-report.com, PAP