W nocy z piątku na sobotę mieliśmy okazję spotkania z rokrocznym gościem na polskim niebie - Orionidami. Obserwację skutecznie utrudniało jednak duże zachmurzenie i zamglenia. Rój będzie wyraźnie widoczny również dzisiejszej nocy.
Na niebie kilkukrotnie w ciągu roku mamy możliwość obserwowania niesamowitego zjawiska, jakim niewątpliwie są "deszcze spadających gwiazd". Najpopularniejszymi wydają się być sierpniowe Perseidy, jednak również jesień wystawia swoje gwiezdne przedstawienie - Orionidy.
W nocy w piątku na sobotę można było oglądać widowisko z ich udziałem w roli głównej. Niestety, w Polsce skutecznie utrudniało je duże zachmurzenie i mgły.
Faint #Orionid #meteor while taking a picture of the Pleiades star cluster tonight. #OrionidMeteorShower #space pic.twitter.com/tS1l3VINjY
— Roger Porter (@Rogerpp397) 21 października 2017
W tym roku meteory te pojawiają się od początku października do 7 listopada. Będą wyraźnie widoczne również w nocy z soboty na niedzielę.
Czym są Orionidy?
Orionidy swoją nazwę zawdzięczają konstelacji Oriona. Są niczym innym jak skalnymi odłamkami, jakie pozostały po przejściu Komety Halley'a w pobliżu Ziemi, co następuje raz na 76 lat.
Halleyowi zawdzięczamy również inny rój meteorów - Eta Aquariid, który możemy obserwować na nocnym niebie w maju.
Klejnoty nocy
Amerykańskie Stowarzyszenie Badaczy Meteorów charakteryzuje Orionidy jako deszcz meteorów o średniej intensywności - rokrocznie na nocnym niebie pojawia się ich od 15 do 25. Niektóre z nich rozmiarami dorównują ziarnku piasku. Nawet wówczas tarcie, które towarzyszy im, gdy wchodzą w obręb naszej atmosfery sprawia, że świecą niezwykle jasno.
Bill Cooke, dyrektor Biura ds. Meteoroidów w NASA przyznaje, że Orionidy nie należą do ligi największych tego typu widowisk, jednak bez wątpienia są one wyjątkowo piękne. Ich łagodny blask to zasługa tego, że niebo w ich pobliżu jest praktycznie upstrzone najjaśniejszymi klejnotami nocnego nieba - zarówno gwiazdami z konstelacji Oriona, jak i tymi z gwiazdozbioru Byka i Bliźniąt.
Ich trasę najlepiej obserwować na godzinę lub dwie przed tym, nim wzejdzie Słońce. Przy odrobinie szczęścia już po chwili przez mrok przemknie świetlista strzała meteoru.
Zobacz deszcz Orionidów widzianych w Houston w 2011 roku:
Autor: sj,ao/aw / Źródło: science.com